NewsyPartnerka Andrzeja Krzywego miała wypadek motocyklowy

Partnerka Andrzeja Krzywego miała wypadek motocyklowy

"Cud, że chodzi"

Anna Domańska i Andrzej Krzywy
Anna Domańska i Andrzej Krzywy
Paulina Szestowicka

13.04.2015 08:21

Anna Domańska, czyli partnerka Andrzeja Krzywego, miała wypadek na motocyklu. Lekarze prawie nie dawali jej szans na to, że będzie mogła chodzić. Na szczęście ona się nie posłuchała i z dnia na dzień zaczęła ćwiczyć. Trudna rehabilitacja okazała się bardzo pomocna i Anna Domańska zaczęła chodzić.

Żona była po wypadku, dosyć poważnym i lekarze powiedzieli, że w zasadzie cud, że chodzi. Miała strzaskane całe biodro. Ułańska fantazja za młodu, wypadek motorowy, a właściwie dwa jednego dnia. Lekarze powiedzieli: Dziewczyno, jesteś w zasadzie kaleka, siedź na dupie i nic nie rób, bo każdy ruch spowoduje, że będzie jeszcze gorzej. Cierpiała latami, codziennie rano praktycznie wstawała ze łzami w oczach, miała ogromny kłopot z chodzeniem - zdradził wokalista w rozmowie z "Faktem". - Jest fajną, zgrabną kobietą, lubi chodzić w szpilkach, a jednak przez ten dyskomfort nie mogła. W momencie kiedy przestawiła to myślenie, stał się cud. Okazuje się, że ją nie boli. Mało tegodruga noga, ta zdrowa, zaczęła ją boleć, bo prawdopodobnie tak wyćwiczyła tą pierwszą, że przejęła więcej i trzeba rozciągnąć ta drugą. To jest coś nieprawdopodobnego i motywuje mnie, żebym sam też zaczął codziennie ćwiczyć. Moja żona gimnastykuje się codziennie, w zasadzie każdy moment, kiedy siada, robi gimnastykę. Przez pół roku ćwiczy codziennie. Pół roku temu nie była w stanie dotknąć rękami do ziemi, dzisiaj robi szpagat. To jest coś nieprawdopodobnego. Ale to jest namacalny dowód na to, jak dużo daje wzięcie się do kupy i popracowanie nad sobą.
Fotografia: ONS
Fotografia: ONS
Wybrane dla Ciebie