Ojciec Meghan wraca na pierwsze strony tabloidów. Thomas Markle wylał kolejną porcję żalu do córki tuż po jej 40. urodzinach
Meghan od początku nie miała łatwo w rodzinie królewskiej. Tabloidy wymyślały na jej temat niestworzone historie. Nie zamierzała jednak im pobłażać i każdą sprawę stara się załatwiać z pomocą sądu i prawników. Spokoju nie dawał jej także ojciec, Thomas Markle, który odkąd dowiedział się, że jego córka zaręczyła się z księciem Harrym, uparcie próbował się z nią spotkać, a wszystkie swoje żale wylewał w mediach plotkarskich.
08.08.2021 | aktual.: 09.08.2021 07:31
Konflikt pomiędzy Meghan a jej ojcem Thomasem cały czas przybierał na sile. Wszystko rozpoczęło się na krótko przed jej ślubem. To właśnie wtedy Markle upublicznił w jednym z tabloidów bardzo osobisty list, który napisała do niego córka. Żona księcia ostro odpowiedziała na artykuł, który w tempie błyskawicy doczekał się przedruków w mediach na całym świecie. Postanowiła wytoczyć proces wydawcy gazety Mail on Sunday – Associatet Newspapers, który dopuścił do tego, że jej prywatną korespondencję zobaczyły miliony ludzi na całym świecie.
Od tamtej pory Thomas Markle regularnie jest bohaterem mediów, w których opowiada najbardziej intymne szczegóły z życia swojej córki. Wystąpił nawet w dokumencie biograficznym, w którym zdradził wszystkie ciekawostki z jej życia. Od kilku lat Meghan kontaktuje się z ojcem jedynie za pośrednictwem prawników. 76-latek jest tym faktem bardzo zasmucony, ale najwyraźniej nie wyciągnął wniosków, bo nadal próbuje dogadać się ze znaną córką. Tuż po jej 40. urodzinach ponownie trafił na czołówki tabloidów.
Thomas Markle zrobił prezent na 40. urodziny Meghan. Co jej podarował i jak zareagowała żona Harry'ego?
Niedawno Thomas Markle powrócił na łamy prasy. Mężczyzna wyznał, że zamierza pozwać Meghan i Harry'ego, aby zyskać prawo do widywania się z wnukami. Nie wiadomo, czy już spełnił groźbę, ale w dniu 40. urodzin córki, postanowił dla odmiany zrobić coś miłego.
Jak donosi serwis TMZ, wysłał Meghan bukiet kwiatów. Zadbał nawet o symbolikę, bo do czerwonych róż dodał dwie żółte, które mają symbolizować Archiego i Lilibet, z którymi tak bardzo chce się widywać, że jest gotowy iść do sądu. Dodał też krótki liścik, w którym życzył córce wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i świetlanej przyszłości.
Meghan zignorowała prezent od ojca. Rozczarowany Thomas doniósł więc o wszystkim portalowi, jednak utrzymuje, że nie ma do niej żalu i po prostu ma nadzieję, że podobały jej się kwiaty. Nie ukrywał także, że nie chodziło mu o nagłą poprawę stosunków z córką, lecz właśnie o kontakt z wnukami. Nie wydaje się, żeby takimi zagraniami zyskał w jej oczach.