W brytyjskiej śniadaniówce ogłosili śmierć królowej! Widzowie zastygli z przerażenia
Królowa Elżbieta II jest najdłużej panującą monarchinią na świecie. Na brytyjskim tronie zasiadła niemal siedem dekad temu – 2 czerwca 1953 roku. Całemu światu dała się poznać jako bezkompromisowa i zdeterminowana w dążeniu do celu. 21 kwietnia skończyła 95 lat.
Podeszły wiek powoduje, że fani rodziny królewskiej ze szczególnym zainteresowaniem przyglądają się poczynaniom Elżbiety II. Forma podczas jej kolejnych wystąpień jest dokładnie analizowana przez sympatyków i ekspertów. Królowa nadal może pochwalić się hartem ducha, samozaparciem i – co najważniejsze – doskonałym samopoczuciem. Tym bardziej zaskakujące były wieści, jakie dziś rano obiegły Wielką Brytanię.
Ogłosili śmierć królowej Elżbiety II w śniadaniówce. Wpadka brytyjskiego dziennikarza
Widzowie, którzy oglądali popularny na Wyspach poranny program Good Morning Britain (coś jak nasze Dzień DobryTVN), zastygli z przerażenia, gdy prowadzący wydanie Alastair Campbell niespodziewanie ogłosił, że królowa Elżbieta II nie żyje.
Monarchini została uśmiercona, gdy gospodarz śniadaniówki zaczął wspominać księcia Filipa. Rozmowa z gośćmi była emitowana na żywo, przez co nie było możliwości nagrania dubla, czy wycięcia niefortunnego zdania, które brzmiało:
Alastair kontynuował swoją opowieść, aż wreszcie dotarło do niego, jak fatalny błąd popełnił kilka sekund wcześniej:
Partnerka programowa dziennikarza, Susanna Reid, zapewniła, że widzowie doskonale wiedzieli, co ten miał na myśli:
Uśmiercili królową Elżbietę II w śniadaniówce. Reakcja internautów
Mimo błyskawicznej korekty, internauci nie omieszkali wytknąć gospodarzowi Good Morning Britain błędu, wypominając go w komentarzach na Twitterze:
Nie tylko w brytyjskiej telewizji doszło do niefortunnego przejęzyczenia. Kilka lat temu w Dzień Dobry TVNMagda Mołek uśmierciła Nergala, gdy ten chorował na białaczkę i walczył w szpitalu o życie.