Sylwia Grzeszczak i Liber w pierwszym wspólnym wywiadzie. Opowiedzieli o córce i "uchylili rąbka tajemnicy prywatności"
Jedna z najbardziej tajemniczych par polskiego show-biznesu, Sylwia Grzeszczak i Liber, gościła w dzisiejszym wydaniu Dzień Dobry TVN. Małżonkowie dotychczas nie udzielali wspólnych wywiadów, zatem ich obecność na wizji, w najlepszym czasie antenowym, z pewnością przyciągnęła przed telewizory spore grono widzów.
Sylwia Grzeszczak i Liber w Dzień Dobry TVN o związku i córce
Wywiad z Sylwią Grzeszczak i Liberem w Dzień Dobry TVN zostawiono na deser. Para zasiadła na kanapach jako ostatni goście. Opowiedzieli przede wszystkim o muzyce i planach związanych z sylwestrem 2019. Jak już wiadomo od kilku tygodni, małżonkowie zaśpiewają razem i solo podczas koncertu TVN-u, który odbędzie się w Warszawie.
SylwiaGrzeszczak: Na scenie będziemy razem i osobno. Na pewno zaśpiewamy swój najnowszy hicior "Dobre myśli". Nie możemy się doczekać. Ja zaśpiewam również solowo, Marcin również zaśpiewa.Liber: Ja z takimi łobuzami, których dzisiaj przywiozłem ze sobą, zespołem InoRos
W trakcie rozmowy nie zabrakło pytań o sprawy prywatne. Grzeszczak i Liber robili co mogli, by nie zdradzić zbyt wielu intymnych szczegółów ze swojego życia. Dopiero w pewnym momencie Sylwia wypaliła, że niechcący zdradziła więcej niż planowała:
Być może da się uchronić tę prywatność na odległość, ale nigdy nie byliśmy za tym, żeby z tą prywatnością iść do mediów. Rozmawiamy głównie o muzyce, teraz rozmawiamy o sylwestrze, bo to jest wydarzenie, które zaraz się odbędzie, bardzo nie możemy się go doczekać – przyznała Sylwia, po chwili dodając: Ja jestem taki urwis, a Ty jesteś taki spokojny, tak mi się wydaje i to jest takie wyważone faktycznie, uchylając rąbka tajemnicy prywatności. Natomiast zazdrości [o karierę – red.] nie ma, być może dlatego, że na początku nie posiadaliśmy wspólnie menadżera, musieliśmy sobie radzić sami, gdzieś tam pojechać.
Prowadzący wydanie, Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik, poruszyli również wątek 4-letniej córki gwiazd. Gospodyni zapytała o to, kim w przyszłości będzie Bogna:
Bogna też będzie wokalistką? Też przejawia talent muzyczny?
Wyraźnie rozbawiona Sylwia odparła:
Co to w ogóle za pytanie? – przyznała, śmiejąc się do rozpuku. – Właśnie dzisiaj Bogna wydała płytę – dodała.
Andrzej Sołtysik, nie dając za wygraną, dopytywał:
A wy co chcielibyście dla Bogny? Żeby była w show-biznesie czy miała inny zawód?
Tym razem odpowiedział Liber:
Jak powie, że chce zostać strażakiem, to nie ma problemu. Moja siostra jest strażakiem, mój szwagier, więc może w tą stronę zostać. Może zostać piłkarką nożną, ręczną, siatkarką – wyliczał Marcin Piotrowski.Ale w ogóle warto wspierać dzieciaki, rozwijać ich talent i niczego nie narzucać. (…) I mogę tylko życzyć nam jako parze, żeby rozwijać tego dzieciaka fajnie – skwitowała Sylwia.
Sylwia Grzeszczak i Liber – życie prywatne
Sylwia Grzeszczak i Liber poznali się w pracy, nagrywając album Ona i On, który ukazał się w listopadzie 2008 roku. Sześć lat później, 28 lipca 2014, wzięli ślub, o czym piosenkarka poinformowała fanów na Facebooku. 5 grudnia 2015 roku w Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym UM w Poznaniu Sylwia urodziła córkę, Bognę. Oboje pochodzą z Wielkopolski, na co dzień mieszkają w Poznaniu.