To miały być wymarzone rodzinne wakacje w Meksyku. Koszmar Rafała Maślaka zaczął się już na lotnisku. Później było tylko gorzej

Rafał Maślak
Rafał Maślak w 2014 roku otrzymał tytuł Mistera Polski. Po tym zwycięstwie jego kariera w show-biznesie potoczyła się błyskawicznie. Szybko stał się jedną z popularniejszych gwiazd w kraju, a fani chętnie śledzili jego losy po konkursie. Zdecydowanie nie mógł on narzekać na brak pracy i kolejnych propozycji.
Pomimo napiętego grafiku udało mu się szczęśliwie poukładać życie prywatne. W 2015 roku poznał swoją przyszłą żonę Kamilę Nicpoń. Zakochani urządzili huczne wesele, na którym bawiła się śmietanka towarzyska znana z pierwszych stron gazet. Zaledwie rok później powitali na świecie swoje pierwsze dziecko. W marcu 2019 roku urodził się ich syn Maksymilian, który szybko stał się małą gwiazdą social mediów swojego taty.
Narodziny chłopca nie były jedyną rewolucją w ich życiu. Niedawno wprowadzili się do nowego domu. Budowa wymarzonego lokum zakończyła się kilka miesięcy temu, a na Instagramie Rafała możemy oglądać zdjęcia pięknych wnętrz. Po tak intensywnym czasie Maślakowie postanowili wypocząć.
Rafał Maślak przeżywa horror na urlopie w Meksyku
Rafał Maślak i jego żona przez ostatnich kilka miesięcy mieli ręce pełne pracy. Kilka dni temu postanowili wyruszyć na zasłużony urlop. Wybrali kierunek, który jest ostatnio bardzo popularny wśród polskich gwiazd. Małżonkowie razem ze swoim synkiem zaplanowali podróż do Tulum. Przypomnijmy, że jest ukochane miejsce na ziemi Natalii Siwiec, a przez ostatnie kilka tygodni z pięknej pogody w Meksyku korzystała także Małgorzata Rozenek z rodziną.
Gwiazdy chętnie chwalą się pięknymi zdjęciami z podróży i opowiadają o tym, jak bajecznie spędzają czas. Takich samych odczuć nie ma niestety Rafał, ponieważ dla jego rodziny długo wyczekiwany urlop okazał się prawdziwym koszmarem. Tuż przed wylotem okazało się, że ich bilety są nieważne:
Lecimy na wakacje! To była bardzo ciężka przeprawa. Za pierwszym razem bilety były nie ważne, musieliśmy wrócić z lotniska do domu. Dwie kolejne noce załatwialiśmy kolejny lot. Ale w końcu jesteśmy już na pokładzie, udało się! Czeka nas jednak ciężki lot bo, aż cztery starty i lądowania. Trzymajcie kciuki! – napisał Maślak pod zdjęciem z samolotu.
Szybko okazało się, że to nie koniec problemów mistera. Po przylocie na miejsce okazało się, że bagaże Rafała i jego rodziny zaginęły. Wszystkie walizki zamiast do Meksyku poleciały do Paryża:
Dojechaliśmy do TULUM-Meksyk. Okazało się, że nasze bagaże nie doleciały z nami (9 osób), zostały w Paryżu (tak napisały linie lotnicze w mailu). Jesteśmy bez swoich podstawowych rzeczy, bez rzeczy dla dziecka, bez niczego… – napisał na swoim Instastories.
Miejmy nadzieję, że zagubione walizki szybko wrócą do swoich właścicieli i w końcu będą się oni mogli cieszyć wymarzonym urlopem, który nie zaczął się zbyt optymistycznie.

Rafał Maślak o zgubionych bagażach do Tulum

Rafał Maślak w Tulum

Rafał Maślak, Kamila Nicpoń
Współczuję. Informacja o fakcie, iż nasz bagaż poleciał nie w tym kierunku, co powinien, to przykra sprawa. Coś takiego przeżyłam, w locie do Malezji. Wszystko dobrze się skończyło, bowiem po dwóch dniach, dostarczono mi mój bagaż.
Trzeba było siedzieć w czasie pandemii w domu, jak większość ludzi.
Śliczny chłopczyk
Nieważne jak piszemy wazne ze nas czytaja. Wstyd panie Mister pisać z błędami i żalić się na trudny podróży! Skoro Panu tak źle trza bylo polecieć do Krakowa nie do Meksyku..
Może byś posłuchał sam siebie !
Nie z czasownikami piszemy rozdzielnie
Racja
Typowe Maślaki 🙂
Gościu aleś wredny.
Czyli ogólnie niezły meksyk😂 a jeszcze trzeba wrócić😮
Co za ludzie a ty gosciku zamiast z zawisci wysylac kogos do okulisty sam musisz udac sie do psychiatry i wyleczyc z kompleksow bo potem moze byc juz za pozno kto wie moze juz jest?
gosc 2 marca 2021 o 23 : 39. Czemu jestescie tacy zlosliwi wrecz bezczelni , zeby obrazac dziecko i Jego rodzicow . Zazdroscisz jeden z drugim , ze rodzina Maslak wyjezdza na wakacje . Prosze cieszyc sie z malzonka i fajnym synkiem , panie Rafale sloncem i ciepelkiem .
Synek śliczny
ale zezowate dziecko.Zamiast do Meksyku to bym do okuilisty poszedł…
Jak masz pisać obelgi to lepiej zamilcz
Weź zrób pożytek dla narodu i z rozpędu pier**lnij się w łeb cymbale
gośćoku ale z ciebie niedorozwój umysłowy,żeby czepiać się dziecka,żeby ciebie nie spotkało nic gorszego.
Zwoje w odbycie ci się tworzą ?
No i co z tego, drogi panie nikt? Trzeba było nie wojażować🗣🗣