To miały być wymarzone rodzinne wakacje w Meksyku. Koszmar Rafała Maślaka zaczął się już na lotnisku. Później było tylko gorzej
Rafał Maślak w 2014 roku otrzymał tytuł Mistera Polski. Po tym zwycięstwie jego kariera w show-biznesie potoczyła się błyskawicznie. Szybko stał się jedną z popularniejszych gwiazd w kraju, a fani chętnie śledzili jego losy po konkursie. Zdecydowanie nie mógł on narzekać na brak pracy i kolejnych propozycji.
02.03.2021 | aktual.: 02.03.2021 22:11
Pomimo napiętego grafiku udało mu się szczęśliwie poukładać życie prywatne. W 2015 roku poznał swoją przyszłą żonę Kamilę Nicpoń. Zakochani urządzili huczne wesele, na którym bawiła się śmietanka towarzyska znana z pierwszych stron gazet. Zaledwie rok później powitali na świecie swoje pierwsze dziecko. W marcu 2019 roku urodził się ich syn Maksymilian, który szybko stał się małą gwiazdą social mediów swojego taty.
Narodziny chłopca nie były jedyną rewolucją w ich życiu. Niedawno wprowadzili się do nowego domu. Budowa wymarzonego lokum zakończyła się kilka miesięcy temu, a na Instagramie Rafała możemy oglądać zdjęcia pięknych wnętrz. Po tak intensywnym czasie Maślakowie postanowili wypocząć.
Rafał Maślak przeżywa horror na urlopie w Meksyku
Rafał Maślak i jego żona przez ostatnich kilka miesięcy mieli ręce pełne pracy. Kilka dni temu postanowili wyruszyć na zasłużony urlop. Wybrali kierunek, który jest ostatnio bardzo popularny wśród polskich gwiazd. Małżonkowie razem ze swoim synkiem zaplanowali podróż do Tulum. Przypomnijmy, że jest ukochane miejsce na ziemi Natalii Siwiec, a przez ostatnie kilka tygodni z pięknej pogody w Meksyku korzystała także Małgorzata Rozenek z rodziną.
Gwiazdy chętnie chwalą się pięknymi zdjęciami z podróży i opowiadają o tym, jak bajecznie spędzają czas. Takich samych odczuć nie ma niestety Rafał, ponieważ dla jego rodziny długo wyczekiwany urlop okazał się prawdziwym koszmarem. Tuż przed wylotem okazało się, że ich bilety są nieważne:
Szybko okazało się, że to nie koniec problemów mistera. Po przylocie na miejsce okazało się, że bagaże Rafała i jego rodziny zaginęły. Wszystkie walizki zamiast do Meksyku poleciały do Paryża:
Miejmy nadzieję, że zagubione walizki szybko wrócą do swoich właścicieli i w końcu będą się oni mogli cieszyć wymarzonym urlopem, który nie zaczął się zbyt optymistycznie.