Żona Piotra Kraśko uciekła sprzed ołtarza. Powód zaskakuje. Wstydliwy sekret wypłynął po latach
Piotr Kraśko jest dziennikarzem z wieloletnim doświadczeniem. Pracę w telewizji rozpoczął w 1991 roku, gdy dołączył do ekipy TVP. Zarówno widzowie, jak i szefostwo docenili jego profesjonalizm. Stał się jedną z głównych gwiazd stacji i przez lata był twarzą Telewizji Polskiej.
Pięć lat temu Kraśko zakończył współpracę ze wspomnianą telewizją. Długo nie narzekał jednak na brak obowiązków. Dołączył do ekipy prowadzących Dzień Dobry TVN. Stworzył lubiany duet z Kingą Rusin. Ten dobiegł końca w 2020 roku, gdy dziennikarz zaczął prowadzić Fakty.
Piotr Kraśko poczuł chwile grozy podczas ślubu. Co się stało?
Kraśko doskonale łączy karierę z życiem rodzinnym. Od 2008 roku jest mężem Karoliny Ferenstein-Kraśko. Wspólnie nadzorują budowę wymarzonej rezydencji na Mazurach. Oprócz tego skupiają się na swoich dzieciach, których mają troje. Ich pierwszy syn Konstanty urodził się w 2007 roku. Dwa lata później pojawił się na świecie Aleksander. W 2016 roku chłopcy doczekali się młodszej siostry – do rodziny dołączyła Laura.
Chociaż dziś Piotr Kraśko i jego żona tworzą bardzo zgrany duet, dziennikarz podczas ślubu przeżył moment grozy. Karolina, zbliżając się na koniu do miejsca, w którym czekał na nią narzeczony, niespodziewanie zawróciła i pogalopowała w stronę domu. Dlaczego doszło do tak niezręcznej sytuacji? Okazuje się, że wszystko przez dobór siodła. Jak zdradziła Karolina w jednym wywiadzie, nie do końca było ono odpowiednie:
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i para młoda złożyła przysięgę w obecności urzędniczki stanu cywilnego.