To morderca z horroru "Halloween"?! Nie, to tylko Michał Szpak, który tym razem nieźle nas wystraszył
Michał Szpak w 2011 roku trafił do programu X-Factor, zajmując drugie miejsce. Następnie szturmem wdarł się na Festiwal Piosenki Rosyjskiej, Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu, Konkurs Piosenki Eurowizji 2016.
Muzyk budzi zainteresowanie nie tylko kolejnymi hitami, ale również ciekawym image'em. Kocha kolorowe stroje, make-upy i ekscentryczne fryzury. Ponadto zawsze mówi to, co myśli i nie boi się wyrażać poglądów, nawet najbardziej odważnych.
Uważam, że w Polsce bardzo zaburzona jest kwestia prawdziwego chrześcijanina. Indoktrynacja zakrawa na taki system, jak u muzułmanów. W żadnym innym kraju nie spotkałem się z tak agresywnym ruchem, nie widziałem "wysłanników Boga", czy "Legionu Maryi i Chrystusa". Moim zdaniem to przypomina chorobę psychiczną – mówił o religii w Polsce.
Michał Szpak zaskoczył nowym zdjęciem
Wieczorem Michał nas wystraszył! Gdy weszliśmy na jego Instastory, zobaczyliśmy go w białej maseczce na twarzy. Skojarzenie było jedno: Michael Myers z filmu Halloween! Zresztą sami zajrzyjcie do albumu pod tekstem i się przekonajcie.
Zachęcamy Was też do odsłuchania arcyciekawego wywiadu nt. zjawiska hejtu. Wokalista za pośrednictwem naszej redakcji zwrócił się do marud:
Ja wykonuję to, co kocham zawsze na tysiąc procent i tak naprawdę, gdybym miał się oglądać na komentarze ludzi, to pewnie nie mieszkałbym w Warszawie i nudziłbym się w domu przed telewizorem. Niestety nie jestem do tego stworzony i zachęcam wszystkich tych, którzy komentują i są tak bardzo sfrustrowani na temat mojego wizerunku, czy wykonów itd., żeby wzięli się po prostu do roboty, albo spędzali lepiej czas, niż wymyślając komentarze, które czasem mają długość epopei. Jeśli ktoś jest nieszczęśliwy, to już jest jego problem – powiedział.
Nic dodać, nic ująć!