Marina wspomina urodzinowe party. Luksus aż kapie, ale nie obyło się bez wpadki: „Francuzi niestety słabo z angielskim"
Marina Łuczenko i Wojtek Szczęsny pobrali się w 2016 roku. Ślub wzięli w Grecji. Dla zaproszonych gości przygotowali mnóstwo atrakcji - w tym wspólny występ artystki z Jamesem Arthurem. Było luksusowo, ale też dyskretnie, bo zdjęcia i relacje z imprezy pojawiły się później.
08.06.2020 | aktual.: 09.06.2020 00:16
Marina i Wojtek, chociaż są bardzo medialną parą, w mediach społecznościowych nie pokazali od razu wszystkich zdjęć z tego wydarzenia. Podobnie ma się sprawa z 30. urodzinami piosenkarki, do których wróciła wspomnieniami jakiś czas temu, a dzisiaj ponownie zafundowała sobie i swoim obserwujących podróż w czasie do tamtego dnia.
Marina wspomina 30. urodziny
30. urodziny zorganizował Marinie Wojtek Szczęsny. Wymyślił to naprawdę wspaniale. Nic dziwnego, że wróciła do tego dnia pamięcią i podzieliła się filmikiem.
Wyprawił je w Cannes. Były specjalne dekoracje, kwiaty, balony, ozdoby, menu, tort. Wszystko luksusowe, a wystrój jak z amerykańskiego filmu. Przyjęcie odbyło się w hotelu, wszędzie były girlandy z żywych kwiatów, kryształowe żyrandole, piękne oświetlenie, elegancko nakryte stoły. Nie zabrakło profesjonalnej obsługi i różnych atrakcji. Zaśpiewała solenizantka, wystąpił także jej ojciec. Pojawili się znani gości, na filmiku, który opublikowała na Instagramie Marina, widzimy Patricię Kazadi i Annę Lewandowską.
Dzisiaj na Instastory Mariny można podziwiać, jak to wszystko wyglądało. Piosenkarka, komentując filmik, co jakiś czas powtarzała:
Rzeczywiście, wideo robi wrażenie. Impreza była luksusowa. Widać tez, że wszyscy świetnie się bawili.
Wojtek Szczęsny wysoko postawił sobie poprzeczkę. Ciekawe, co mu przyjdzie do głowy, żeby oczarować ukochaną żonę podczas jej kolejnych urodzin.
Jedyne, z czego nie była zadowolona Marina, to muzyka. Stwierdziła jednak, że nie będzie się tym denerwować, a ciężko się było dogadać z francuską obsługą po angielsku.