Marina ozdobiła ciało imieniem synka. Piękny symbol miłości do Liamka

Marina i Wojtek Szczęsny tworzą świetny duet. Wspaniale odnaleźli się jako rodzice słodkiego Liamka. Chłopiec jest ich oczkiem w głowie. Kiedy Wojtek po długiej rozłące z rodziną, spowodowanej koronawirusem wrócił do Polski, wideo z powitania, jakie zgotował mu synek, rozczulały nawet najtwardszych.

Maluch jest częstym gościem na profilach swoich rodziców. Mimo że nie pokazują jego twarzy, to i tak widać, jak pięknie się rozwija. Oglądaliśmy zdjęcia z jego urodzin, pokazywali go podczas spacerów i wakacji. Pojawiło się także wideo, jak gra z tatą w piłkę, wygląda na to, że w rodzinie Szczęsnych szykuje się kolejny piłkarz. Marina nie ukrywa, że jest zakochana w synku, a wyraz temu dała, zdobiąc sobie jego imieniem ciało.

Niedawno piosenkarka stała się bohaterką kolorowej prasy, a wszystko przez zdjęcia paparazzi, które obiegły media. Widać na nich zrozpaczoną Marinę, która płacze i pali papierosa.

Kilka godzin później artystka wydała oficjalne oświadczenie, w którym podkreśla, że nie zamierza obarczać innych swoimi problemami, ani nie szuka współczucia, dlatego nie będzie komentować zdjęć, które się pojawiły. Podziękowała jednak swoim fanom za troskę i zainteresowanie:

Od tego czasu na jej profilu pojawiło się kilka postów, co wskazuje, że artystka wraca do równowagi. Co może być lepszym balsamem na obolałą duszę, niż miłość dziecka? Liam z pewnością jest tym, który przywraca uśmiech na twarzy swojej mamy. Ona postanowiła, że swoje uczucie do syna wyrazi, nosząc biżuterię z jego imieniem. Na jej szyi pojawił się piękny, subtelny wisiorek. Przyznać trzeba, że to piękny wyraz miłości.