Maja Frykowska gwiazdą Netflixa! Będzie sukces na miarę "365 dni"?
Maja Agnieszka Frykowska-Brzezińska, bo tak się teraz nazywa była uczestniczka trzeciej polskiej edycji Big Brothera oraz trzeciej i czwartej polskiej edycji Baru, a także była redaktor naczelna portalu antyplotkarskiego XoXo.pl, właśnie ogłosiła na Instagramie, że na Netflixie pojawił się film z jej udziałem. Czyżby miała wyrosnąć nowa polska gwiazda platformy? Fani nie mają wątpliwości, że jest dobrze. Będzie konkurencja dla 365 dni?
20.08.2020 | aktual.: 20.08.2020 19:09
Maja Frykowska nową gwiazdą Netflixa?
Dzisiaj już nie ma śladu po tamtej krzykliwie noszącej się celebrytce, która zasłynęła z odważnych strojów, wypowiedzi i zachowań w różnej maści reality shows - zniknęła z show-biznesu. Od 2014 roku jest żoną Michała Brzezińskiego, z którym w 2015 roku doczekała się córki. W mediach głośno mówi o swoim nawróceniu. Zniknęła ze ścianek. Napisała również książkę o swoim życiu.
Na swoim Instagramie właśnie się pochwaliła, że na Netfixie pojawił się film z jej udziałem Ostatni klaps. Produkcja powstała w 2015 roku, a ona zagrała tam Manuellę.
Pod postem Frykowskiej pojawiło się już sporo komentarzy na temat jej roli.
Czyżby Maja miała szansę zostać nową gwiazdą Netflixa?
O czym jest film Ostatni klaps?
Dwadzieścia lat temu Sławoj Maria Hałaburda - w tej roli Mariusz Pujszo był mistrzem kina moralnego niepokoju, jednakże los nie obszedł się z jego karierą łaskawie i teraz, przegrany i zapomniany, musi żebrać o zasiłek. Pewnego dnia w jego mieszkaniu zjawia się Marek Obraniak, którego zagrał Marek Włodarczyk, polski producent z francuskim kapitałem. Nie tylko chce nakręcić z nim ambitny projekt o miłości Napoleona i Marii Walewskiej, lecz także zapewnia mu idealną aktorkę do głównej roli kobiecej – kuszącą Manuellę i tu pojawia się Maja Frykowska.
Sęk w tym, że Obraniak jest w rzeczywistości odnoszącym sukcesy producentem tzw. filmów dla dorosłych. Chce upiec dwie pieczenie na jednym ogniu – pomóc spełnić aktorskie ambicje swojej gwiazdy, Manuelli, zakochanej w finezyjnym kinie Hałaburdy, a jednocześnie nakręcić rozbuchaną seksualnie wersję napoleońskich podbojów.
Miała to być zwariowana komedia pełna gwiazd polskiego kina i telewizji. Jak wyszło? Zajrzyjcie na Netflixa.