NewsyMagda Stępień i Krystyna Przybylska o ostatnich chwilach dzieci i zmasowanym hejcie. "Cały rok byłam z nim tylko ja". Rozrywający serce wywiad wywołał ocean łez

Magda Stępień i Krystyna Przybylska o ostatnich chwilach dzieci i zmasowanym hejcie. "Cały rok byłam z nim tylko ja". Rozrywający serce wywiad wywołał ocean łez

Magda Stępień, Krystyna Przybylska
Magda Stępień, Krystyna Przybylska
04.12.2022 13:20, aktualizacja: 04.12.2022 16:18

W niedzielę o godz. 12:30 wyemitowano premierowe wydanie Miasta kobiet, w którym jako gościnie wystąpiły mamy, które straciły własne dzieci. Były to Magda Stępień – matka Oliwiera Krystyna Przybylska – matka Ani Przybylskiej. Dzieci obu pań zmarły wskutek choroby nowotworowej. Wywiad z nimi od wielu dni był reklamowany przez TVN Style.

Ola Kwaśniewska, która wraz z Marzeną Rogalską poprowadziła rozmowę, nie kryła, że była to najtrudniejsza rozmowa w jej karierze w TVN.

Dla mnie to są takie najtrudniejsze tematy, bo ja się zawsze boję, czy uda mi się utrzymać emocje na wodzy. Temat dotyczył najtrudniejszej starty, z jaką się może się mierzyć człowiek. W każdym razie –  rodzic. Ze stratą dziecka. Miałyśmy na kanapie Magdę Stępień i Krystynę Przybylską, które dzieliły się swoim doświadczeniem, historią – zaczęła wyznanie pani redaktor. I dodała: – Myślę, że to bardzo ważny temat, bo wychodzi na to, że jest bardzo niechętnie poruszany. Ci rodzice zwykle zostają z tym sami. Tęsknią w samotności. Oni nie mają odwagi, żeby o tym mówić, ani my nie mamy odwagi, żeby o to pytać. To jest ważne, żeby poruszać takie tematy, żeby osoby, które są w podobnej sytuacji mogły czerpać siłę od naszych gości.

Cały wywiad obfitował w masę wzruszeń, a łzy co chwilę spływały po policzkach zaproszonych pań.

Magda Stępień i Krystyna Przybylska o hejcie

Najpierw Ola zapytała gościnie o to, w jakim momencie żałoby się znajdują.

Od śmierci Ani minęło osiem lat. Pozostały mi wnuki, jest druga córka – trzeba iść dalej. Dla mnie jest to trudne, bo Ania była osobą publiczną, przez co jej temat ciągle się kręci –  zaczęła Krystyna.

Dodała, że z upływem lat jej tęsknota za córką robi się coraz większa.

Minęły cztery miesiące, odkąd Oliwierek odszedł. Ten proces jest równie ciężki. Ja doświadczyłam tylko roku z Oliwierkiem (...). Mierzę się z niesamowitą ilością ludzi, którzy mnie wspierają, jak i tych, którzy mnie hejtują i nie ułatwiają mi przejścia żałoby – dodała Magda.

Matka Oliwiera musi się mierzyć z paskudnymi oszczerstwami, w tym np. z tym, że rzekomo zarabia na śmierci dziecka. Magda stanowczo zaprzeczyła, by takie zarzuty były prawdziwe. Pani Krystyny również nie ominął hejt.

Od 2015 roku leczę się u psychiatry. Wszystko przez hejt. Nie ma chwili spokoju – wyznała. I poradziła Magdzie: Im więcej się uśmiechasz, im więcej jesteś miła, tym bardziej ich (hejterów – przyp. red. Jastrząb Post) to drażni. Oni chcieliby cię widzieć płaczącą. Musisz podnosić głowę.

Magda Stępień i Krystyna Przybylska o ostatnich chwilach dzieci

Następnie obie panie opowiedziały o ostatnich chwilach życia swoich dzieci.

Oliwier cały czas się uśmiechał. On w ogóle nie płakał. Mam same jego uśmiechnięte zdjęcia. Jest tych zdjęć tysiące. Płakał tylko ostatnie trzy dni. Był cały czas z uśmiechem na twarzy. Cały rok byłam z nim tylko ja, moja rodzina i przyjaciele – otworzyła się Magda, dodając, że czerpała moc dzięki ludziom, którzy ją wspierali i dzięki modlitwie.

Po chwili głos zabrał Krystyna.

Do ostatniej chwili łudziliśmy się, że jednak będzie dobrze. Pod koniec miała niesamowity apetyt. Przez ostatnie trzy dni. To było coś niesamowitego. (...) Ona była waleczna do końca. Była zawsze uśmiechnięta, była zawsze sobą.

Panie zgodnie przyznały, że do tej pory nie poradziły sobie ze stratą, a rozmowa na ten temat daje im siłę.

Krystyna Przybylska o Jarosławie Bieniuku i wnukach

Mama Ani nie mogła nie wspomnieć o Jarosławie Bieniuku i wnukach.

Dzieci jak są u mnie w domu, czy jak ja jestem u nich, to wtedy szczególnie mnie rozrywa. Zwłaszcza kiedy śpią. Najbardziej wzrusza mnie najmłodszy, Jasiu, który miał 3 i pół roku, gdy zmarła Ania. (...) Gdy Ania już musiała zgolić włosy, ja przyszłam do niej i chciałam też to zrobić, by jakoś ją podbudować. Ale w międzyczasie przyszedł Jarek z Jasiem. Jasiu się przestraszył.

Teraz to tata jest dla Jasia całym światem.

Babcia to jest babcia, ciocie to są ciocie, ale Jarek to jest jego autorytet.

Dodała, że trzyma kciuki za wszystkie wnuki i zaapelowała do ludzi, by nie porównywali Oliwii do mamy, bo nastolatka da sobie radę pod własnym nazwiskiem.

Magda Stępień korzysta z pomocy psychologa

Pod sam koniec Magda po raz kolejny pozwoliła sobie na szczerość, wyznając, że korzysta z pomocy psychologa.

Od razu miałam zapewnioną pomoc psychologa. Cały czas jestem pod jego opieką. Mam terapię. U mnie jest jeszcze nawarstwiony temat sprzed roku, sprzed narodzin Oliwiera (chodzi o rozstanie z Jakubem Rzeźniczakiem – przyp. red. Jastrząb Post).

Na koniec panie zadeklarowały, że mówiąc o tym, co je spotkało, chcą nieść wsparcie innym osobom, zmagającym się ze stratą. Brawo!

  • Ola Kwaśniewska o najtrudniejszym momencie w karierze
  • Anna Przybylska w 2013 roku
  • Magda Stępień, Krystyna Przybylska, Marzena Rogalska, Aleksandra Kwaśniewska
  • Krystyna Przybylska w Dzień Dobry TVN, screen Dzień Dobry TVN
  • Anna Przybylska na zdjęciu udostępnionym przez menadżerkę
  • Magda Stępień
  • Magda Stępień w DDTVN
  • Magda Stępień i Krystyna Przybylska
  • Ola Kwaśniewska o najtrudniejszym momencie w karierze
  • Ola Kwaśniewska o najtrudniejszym momencie w karierze
  • Krystyna Przybylska w Dzień Dobry TVN, screen Dzień Dobry TVN
  • Anna Przybylska
[1/12] Ola Kwaśniewska o najtrudniejszym momencie w karierze
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także