Joanna Moro miażdży wielki przebój na koncercie TVP. Wyciekło nagranie bez playbacku. "Mandaryna zdetronizowana" [WIDEO]
Joanna Moro od lat bryluje w show-biznesie. Aktorka zdobyła ogromne uznanie fanów, wcielając się w główną rolę w serialu Anna German opowiadającym losy utalentowanej piosenkarki. Posada w hicie TVP przyniosła jej sporą rozpoznawalność, dzięki czemu mogła liczyć na kolejne zawodowe propozycje. Zdecydowanie nie narzeka ona na brak pracy i nieustannie pojawia się w nowych produkcjach, jaki i programach rozrywkowych.
30.08.2021 | aktual.: 30.08.2021 16:33
Karierę zawodową doskonale udało jej się połączyć z macierzyństwem. Od kilku lat jest szczęśliwą żoną Mirosława Szpilewskiego. Para doczekała się już gromadki dzieci. Wspólnie wychowują dwóch synów: Jeremiego i Mikołaja. Na początku zeszłego roku do rodziny dołączyła malutka Ewa, która stała się oczkiem w głowie całej rodziny. Pomimo natłoku obowiązków gwiazda nadal pracuje zawodowo i nie zwalnia tempa. W minioną niedzielę pojawiła się na koncercie kończącym Wakacyjną Trasę Dwójki.
Joanna Moro bez playbacku na Wakacyjnej Trasie Dwójki
Podczas Wakacyjnej Trasy Dwójki 2021 odbyło się 10 koncertów w 10 polskich miastach. Wszystko rozpoczęła impreza, która odbyła się 20 czerwca w Mrągowie. Kolejne sceny zostały rozstawione między innymi w Płocku, Augustowie, czy Świnoujściu. Pożegnalny i ostatni koncert odbył się 29 sierpnia w słynnej Operze Leśniej w Sopocie. W niedzielne popołudnie nad polskim morzem nie zabrakło gwiazd, które postanowiły razem z fanami pożegnać mijające lato. Tłumy pojawiły się nie tylko pod sceną, ale także przed telewizorami.
Przed publicznością wystąpili między innymi: Maryla Rodowicz w duecie z Heleną Vondrackovą, Zenek Martyniuk, Roxie, Viki Gabor, Boys, Rafał Brzozowski, Classic, Ricchi & Poveri, a także aktorka Joanna Moro.
Występ ostatniej z wymienionych wzbudził sporo emocji. Gwiazda w scenicznej kreacji zaprezentowała się zjawiskowo. Miała na sobie krótką białą sukienkę, która uwydatniła jej smukłą talię i nogi sięgające aż do nieba. Niestety samo wykonanie piosenki La Plage De Saint Tropez grupy Army of Lovers już nie tak bardzo przypadło fanom do gustu.
Gwiazda tego dnia zaśpiewała z tak zwanego playbacku, jednak podczas emisji powtórek pokazano oryginalne nagranie, które zarejestrował mikrofon. Niestety aktorka nie popisała się wokalem i nagminnie myliła słowa. Fani pod nagraniem, które krąży w sieci, szybko okrzyknęli ją kolejną Mandaryną, przywołując występ byłej żony Michała Wiśniewskiego właśnie z Sopotu i jej wykonanie piosenki Ev'ry Night.
To jak wypadła Joanna Moro bez playbacku możecie usłyszeć na nagraniu poniżej.
Nie jest to pierwszy raz, gdy Joanna Moro nie popisała się swoim talentem wokalnym. Aktorka, która błyszczy od lat na szklanym ekranie, już na festiwalu w Opolu w 2013 roku pokazała, że śpiewanie na żywo nie jest jej mocną stroną. Zaprezentowała wówczas utwór Człowieczy los:
Joanna Moro zablokowała komentarze na Instagramie
Po nieudanym występie na scenie w Sopocie w internecie rozpętała się prawdziwa burza. Internauci pod nagraniem, na którym można usłyszeć popisy wokalne aktorki, nie zostawili na niej suchej nitki. Pojawiło się mnóstwo przykrych komentarzy i uwag. Fani do tego stopnia krytykowali występ i samą gwiazdę, że postanowiła ona rozprawić się z narastającym hejtem i na swoim profilu na Instagramie ograniczyła możliwość dodawania komentarzy pod wszystkimi opublikowanymi postami.