Siostra Britney Spears wkracza do gry. Przełomowa odpowiedź na wstrząsające zeznania gwiazdy
Britney Spears nie poradziła sobie z ogromną popularnością. Przeszła załamanie, a rok po rozwodzie z Kevinem Federlinem, zszokowała wszystkich, gdy ogoliła sobie głowę. Niedługo potem trafiła do szpitala psychiatrycznego. Wszystko to było dla jej ojca pretekstem do objęcia kurateli nad nią i jej niebagatelnym majątkiem.
28.06.2021 | aktual.: 29.06.2021 10:18
Z czasem Britney wyszła na prostą i zaczęła ponownie występować. Ciężko pracowała, ale nadal uważano, że nie jest w stanie decydować o sobie i swoim życiu. Przez długi czas opiekowali się nią jej ojciec, Jamie Spears oraz Andrew Wallet. Potem zmieniono jej kuratorów. Opiekę nad gwiazdą przyznano Jodi Montgomery.
Obecnie sprawa kurateli nad piosenkarką ponownie trafiła na wokandę, a zeznania Britney zszokowały opinię publiczną. Wsparł ją już były mąż, Kevin Federline, a także Justin Timberlake. Teraz milczenie przerywa siostra.
Jamie Lynn Spears przerwała milczenie. Co powiedziała siostra Britney?
Kilka dni temu odbyła się rozprawa sądowa, na której Britney Spears ujawniła szczegóły życia pod kuratelą Jamesa Spearsa. Zeznania są szeroko komentowane w mediach, bo nie da się ukryć, że są wstrząsające.
W końcu głos w sprawie siostry zabrała Jamie Lynn Spears. Nagrała Instastory, w którym wyjaśniła kilka spraw. Podkreśliła, że wcześniej nie zabierała głosu, bo chciała dać szansę, żeby to najpierw Britney zajęła stanowisko.
Wzruszona wyznała, że zdaje sobie sprawę, że być może opinia publiczna oczekiwała od niej innej postawy.
Jamie Lynn dodała, że nie bierze odpowiedzialności za działania swojej rodziny.
W swoim wystąpieniu bardzo mocno podkreślała, że jest dumna ze starszej siostry.
Czy sąd zdecyduje się zdjąć nadzór z Britney Spears?