Jacek Poniedziałek żałuje, że przyznał się do swojej orientacji seksualnej: "Miałbym święty spokój" [wideo]

Ostatnio jesteśmy świadkami wielu skandalizujących coming outów. Największym jest wyznanie polskiego księdza, Krzysztofa Charamsy, że jest gejem. Oliwy do ognia dolał fakt, że ksiądz pozostaje z stałym związku partnerskim. Tym zachowaniem złamał wszystkie zasady, którymi powinien był się kierować. Niedługo po tym zdarzeniu, miało miejsce kolejne wyznanie. Tym razem były rzecznik prasowy Światowych Dni Młodzieży 2016 ks. Tomasz Kijowski ogłosił, że zostanie ojcem.

Wydawać by się mogło, że czeka nas przełom światopoglądowy, a mniejszości seksualne zaczną o wiele bardziej odważnie walczyć o swoje prawa. Okazuje się jednak, że bycie zdeklarowanym homoseksualistą w Polsce wcale nie jest takie proste. O swoich przemyśleniach i doświadczeniach, w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN, opowiedział Jacek Poniedziałek, który do swojej orientacji seksualnej przyznał się ponad 10 lat temu:

Zdradził również, czy teraz po latach nie żałuje swojej decyzji:

Aktor dodał, że nie lubi, kiedy jest postrzegany tylko przez pryzmat tego, jaką ma orientację. Zobaczcie pełną rozmowę: