Fryderyki 2021. Margaret dała czadu i na scenie, i na ściance. Grzeczna góra, za to dół wymagał odwagi
Margaret przez kilka lat była jedną z najbardziej popularnych i widocznych gwiazd polskiej sceny. Tworzyła muzykę, którą z ochotą puszczały wszystkie stacje radiowe i uświetniała swoimi występami największe muzyczne wydarzenia w kraju. Jej przeboje były lekkie i szybko wpadały w ucho, dzięki czemu cieszyła się ogromną popularnością nie tylko w Polsce.
05.08.2021 | aktual.: 06.08.2021 09:29
W końcu jednak postanowiła pójść własną drogą. Odcięła się od komercji i wielkiej wytwórni. Jej fani są zachwyceni nowymi utworami i całkiem inną odsłoną wokalistki. Ona sama zdaje się być bardzo szczęśliwa, że w końcu robi taką muzykę, jaka gra w jej duszy. Dała temu wyraz podczas koncertu Fryderyki 2021. Nie dość, że wyglądała szałowo, to jeszcze dosłownie rozniosła scenę.
Fryderyki 2021: Jak wyglądała Margaret? Co zaśpiewała?
Margaret brylowała na ściance i na scenie podczas Fryderyków 2021, które w tym roku odbywają się wyjątkowo w sierpniu. Wokalistka zaszalała ze stylizacją. Pojawiła się w kreacji, która zdecydowanie rzucała się w oczy. Góra z pięknym dekoltem w stylu carmen, wykonana z delikatnej białej tkaniny, w połączeniu z romantyczną fryzurą i idealnym, subtelnym makijażem, przeniosła nas nieco w czasie. Jednak artystka nie byłaby sobą, gdyby nie dodała grzecznemu outfitowi nieco pazura. Dół był bardzo odważny. Króciutka spódnica, a raczej integralna część topu w połączeniu z czarnymi wzorzystymi rajstopami i atłasowymi sandałkami wymagały odwagi. Zgrabna Margaret nie miała jednak oporów i pewnie pozowała reporterom.
Chwilę potem rozniosła scenę i w niezwykle charyzmatyczny sposób wykonała kultową Mamonę. Grzegorz Ciechowski z pewnością byłby zachwycony taką interpretacją. Energia Margaret była wręcz namacalna. Widownia w Szczecinie zachwycona.
Zdjęcia wokalistki w naszej galerii.