Euro 2020. Kibice rozżaleni zachowaniem Polaków po meczu. "Bardzo brzydkie"
W poniedziałkowe popołudnie Polacy rozegrali mecz inauguracyjny podczas Euro 2020. W Sankt Petersburgu zmierzyli się z zawodnikami ze Słowacji. Patrząc po typowaniach bukmacherów, byli wyraźnym faworytem spotkania. Chociaż wiele osób mocno trzymało kciuki za biało-czerwonych, ten mecz nie zakończył się dla nich szczęśliwie.
Najpierw Wojtek Szczęsny wpuścił bramkę. Zrobił to tak niefortunnie, że została mu przypisana, jako gol samobójczy. Na początku drugiej połowy, Karol Linetty celnie umieścił piłkę w świetle bramki, doprowadzając do wyrównania 1:1. Niestety w 62' Grzegorz Krychowiak zapisał na swoim koncie czerwoną kartkę i przez to biało-czerwoni do końca meczu grali w osłabionym składzie. Przeciwnik wykorzystał tę sytuację. W 69' minucie Słowacja zdobyła drugiego gola, którym przypieczętowała zwycięstwo.
Euro 2020. Kibice rozżaleni zachowaniem Polaków
Mecz w Sankt Petersburgu na żywo obserwowało mnóstwo osób. Wśród nich byli m.in. Grzegorz Hyży i jego żona Agnieszka. Piosenkarz najpierw pokazał zdjęcia zrobione na stadionie, potem w relacji umieścił fragmenty spotkania. Udało mu się m.in. ująć moment, w którym Grzegorz Krychowiak opuszczał boisko.
Gdy mecz inauguracyjny Polaków na Euro 2020 dobiegł końca, kilku kibiców podzieliło się swoimi odczuciami z Wirtualną Polską. Jeden z nich przyznał, że w jego ocenie nie mamy szans na zwycięstwo w tej grupie:
Inny dostrzegł, że chociaż biało-czerwoni przegrali, drużyna wydaje się być bardziej zgrana niż jeszcze jakiś czas temu:
Kolejny kibic ujawnił, że od 15 lat jeździ na mecze. Jest rozczarowany, że nic się nie zmienia:
Kolega, który z nim przyjechał, dodał, że boli go fakt, że piłkarze nie przyszli podziękować kibicom za doping, tylko od razu uciekli do szatni:
Inny dodał, że nawet jeśli biało-czerwoni przegrywają spotkanie, powinni się zachować honorowo:
Myślicie, że Polska wygra kolejne spotkania podczas Euro 2020?