Daniel Martyniuk wrócił z przytupem. Syn Zenka znowu odpalił wrotki i pokazał, jak się imprezuje. Przemiana nie trwała długo
Daniel Martyniuk przez długi czas regularnie gościł na pierwszych stronach kolorowej prasy. Tabloidy bardzo chętnie serwowały czytelnikom rewelacje z jego życia prywatnego. Kolejne artykuły na jego temat cieszył się ogromną popularnością z uwagi na to, że mężczyzna brał udział w kilku głośnych skandalach.
17.10.2021 | aktual.: 18.10.2021 07:58
Choć Zenon Martyniuk dla wielu osób jest przykładem do naśladowania, tego samego nie można powiedzieć na temat jego syna. Daniel spędził kilkanaście dni w areszcie oraz ma na swoim koncie wyrok 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za łamanie zakazu prowadzenia pojazdów. Nieco później sąd wydał kolejne orzeczenie. Tym razem za znieważenie policjanta, którego miał dopuścić się w 2017 roku. Z uwagi na swoje haniebne zachowanie został zobligowany do odbycia 100 godzin prac społecznych, które wykonywał na cmentarzu w Białymstoku. Wokalista nie ukrywał, że zachowanie syna spędza mu sen z powiek.
Daniel Martyniuk wrócił do imprezowego stylu życia?
Wszystko wskazywało na to, że Martyniuk wziął sprawy w swoje ręce i postanowił naprawić błędy popełnione w przeszłości. Przez kilka miesięcy sumiennie wykonywał nałożone przez sąd obowiązki, jednak po jakimś czasie pokazał, że tęskni za dawnym życiem. W maju tego roku Super Express relacjonował, że Daniel zachowywał się niestosownie w centrum Białegostoku. Media w mig obiegły zdjęcia, na których trzymał w dłoniach alkohol, a z opowieści świadków wynikało, że śpiewał, krzyczał i zaczepiał przechodniów. Był bardzo zawiedziony tym, że nikt go nie rozpoznał.
Wiele osób przypuszczało, że był to jednorazowy wybryk. Kilka miesięcy później Daniel podjął pracę na statku. Udostępnił w sieci kilka kadrów, na których pokazywał, czym się zajmuje i zdradził, że nie chce wywoływać kolejnych skandali.
W sobotni wieczór syn znanego muzyka disco-polo pokazał na swoim profilu, jak spędza weekend. Kadr, który opublikował, został wykonany na ulicy. 32-latek trzyma w ustach niedopałek papierosa, a w dłoni szklankę z jakimś trunkiem. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest w szampańskim nastroju. Wspomniane zdjęcie znajdziecie w naszej galerii.
Miejmy nadzieję, że tym razem eskapada zakończyła się bez większych przygód.