Deynn - Ciąg dalszy afery z polską blogerką. Chłopak Deynn odpowiada: "Tyle hajsu ile właśnie poszło to aż mnie kieszeń boli"
Kilka dni temu blogerka o nicku Deynn upokorzyła się na SnapChacie. Powodem jej desperackiego nagrania była kłótnia z chłopakiem, Danielem. Blogerka nie zdradziła w treści, co było powodem rozstania, ale wydawała się być zrozpaczona. Nagranie momentalnie rozeszło się po sieci, a Deynn postanowiła skasować swoje konto na aplikacji. Fanów blogerki zastanowił fakt, dlaczego upokarza się w sieci błagając o wybaczenie mężczyznę, który siedział obok, co widać na nagraniu.
Decyzja o usunięciu SnapChata przez Deynn spodobała się jej chłopakowi i postanowił do niej wrócić. Na jego Facebooku pojawił się wpis, w którym nie przebierając w słowach wyjaśnia powody. Zachowujemy oryginalną pisownię:
Gdyby nie Wy i Wasze słowa przez tych kilka dni to bym oszalał i w ogóle nie zdecydował się na rozmowę w imie chorych zasad - także powiem wprost jesteście zajebiści kurwa i piona dla Was, bo wyszło kto tak naprawdę dobrze mi życzy, a skoro widzi, że nie jestem sobą to czas to zmienić.Także wracam do żywych i rozpierdalam trening z uśmiechem, a nie wkurwieniem ;)))telenowela jak chuj, nienawidzę takich rzeczy i zawsze pokazuję tylko pozytywy życia co zauważyliście zapewne no ale w tym przypadku ta telenowela mi uratowała związek, bo gdy ktoś kasuje całego snapchata będąc trzecią w Polsce (oczywiscie uwazam to za glupote) tylko po to aby pokazać, że nie licza sie zadne lajki, rozgłos, przejmowanie sie od dzisiaj zdaniem innych i statystyki, dzieki ktorym ma się na dobre jordany to faktycznie ma jaja jak cholera.. :)) to była najlepsza noc od dawna Uważam to za głupotę ale tak, ma u mnie szacun, bo tyle hajsu ile właśnie poszłoooo to aż mnie kieszeń boli mówiąc pół żartem pół serio…
Co o tym sądzicie?