Finał sprawy rozwodowej tuż‑tuż, a Angelina straciła najsilniejszą broń. Zwycięstwo Brada coraz pewniejsze
Angelina Jolie od czterech już lat walczy ze swoim byłym mężem, Bradem Pittem o wyłączne prawo do opieki nad dziećmi. Aktorka nie chce się zgodzić na jego roszczenia, żeby zajmować się potomstwem naprzemiennie. AJ łapie się wszystkiego, ale jej ostatnie posunięcia spowodowały, że zwycięstwo aktora jest coraz pewniejsze.
01.04.2021 | aktual.: 01.04.2021 12:52
Angelina Jolie ma coraz więcej kłopotów podczas rozwodu z Bradem Pittem
Rozwód Angeliny naprawdę musi być koszmarem, ponieważ nawet najpotężniejsza i najbardziej wpływowa prawnik rozwodowa w Hollywood nie mogła sobie z nim poradzić. Laura Wasser, która zajmuje się sprawą Kim Kardashian i Kanye Westa, a także pracowała z Johnnym Deppem i Ashtonem Kutcherem, zrezygnowała ze współpracy z aktorką, chociaż na początku doskonale radziła sobie podczas "starć" w sądzie. Informatorzy twierdzą, że przypadek Jolie stał się dla niej zbyt jadowity i paskudny.
Obecnie Jolie zatrudnia prawniczkę Samanthę DeJean, która pomaga jej w walce o odebranie Bradowi praw do naprzemiennej opieki nad dziećmi. Mówi się w kuluarach, że to już nie ta sama klasa co Wasser i aktorka dużo straciła, zwalniając gwiazdę sal sądowych.
To jednak nie koniec problemów, z którymi musi się zmierzyć aktorka. Specjaliści twierdzą, że strzeliła sobie w kolano, kiedy zdecydowała o tym, że zgodzi się na zeznania małoletnich dzieci przeciwko ich ojcu. Pax, Knox i Vivienne mają opowiedzieć o tym, jak Brad stosował przemoc werbalną i fizyczną w domu.
Jolie musi sobie zdawać sprawę z tego, że wszystko to może się obrócić przeciwko niej, bo przecież już raz takie zarzuty zostały odrzucone i uznane za bezpodstawne po rzekomym incydencie, do którego miało dojść między Pittem i Maddoxem w prywatnym odrzutowcu z USA do Europy. Departament ds. Dzieci i Rodziny Hrabstwa LA zbadał wszystko i uznał, że nie ma żadnych dowodów na niewłaściwe zachowanie Brada.
Przyjaciele aktora uważają, że dzieci na pewno powiedzą prawdę i są przekonani, że nie będzie w ich zeznaniach ani słowa na temat przemocy domowej. Sąd może uznać więc, że Jolie celowo przedłuża sprawę, a to oznacza jedno – zwycięstwo Brada Pitta jest coraz bardziej pewne.