Aneta Zając skomentowała swoją rozbieraną sesję dla Playboya
Jak tłumaczy się aktorka?
Ewelina Buchnajzer
Nie wszystkim się to spodobało. Zarzucano Anecie, że postępuje nierozważnie, ponieważ jest matką dwójki małych dzieci i nie powinna pokazywać się w takich magazynach.
Gwiazda postanowiła skomentować te zarzuty i odnieść się do całej sesji.
Dlaczego się zdecydowałam? Myślę, że efekt końcowy najlepiej odpowiada na to pytanie - mówi. Zdjęcia są subtelne, kobiece i różnorakie. Długo szukaliśmy inspiracji. Sesję tę traktuję jako wyzwanie nie tylko artystyczne, lecz także aktorskie. Dla mnie ta sesja była odgrywaniem różnych ról - wyjaśniła w rozmowie z Super Expressem.
Dobre wytłumaczenie?