Aleksandra Żebrowska pokazała, jak wygląda jej "Poranny stretching". Jej skóra mocno ucierpiała. Dokładnie widać co się z nią dzieje
Aleksandra Żebrowska od ponad dekady jest szczęśliwą żoną Michała Żebrowskiego. W tym czasie para doczekała się trojga dzieci. Wspólnie wychowują dwóch starszych synów: Franciszka i Henryka, a także Feliksa, który dołączył do rodziny kilka miesięcy temu. Żona aktora nie ukrywa, że w macierzyństwie odnalazła się wspaniale.
26.10.2021 | aktual.: 26.10.2021 17:20
Ola szybko stała się równie popularna co jej mąż. Jej profil na Instagramie obserwuje ogromna liczba fanów, a ona bezustannie stara się dostarczyć im ciekawych treści. Relacjonowała w sieci przebieg ciąży, a po narodzinach Feliksa szybko wróciła do social mediów.
Aleksandra Żebrowska pokazała, jak wygląda poranek w jej domu
Ola cały czas zyskuje na popularności głównie dlatego, że nie koloryzuje swojego życia, a pokazuje, jak naprawdę wygląda codzienność matki trojga dzieci. Zamieszcza posty, które dalece odbiegają od standardów Instagrama. Nie ma żadnych problemów z tym, aby zademonstrować niedoskonałości swojego ciała. Chociaż po trzech ciążach wygląda świetnie, to kilka razy udowodniła, że wszystko jest kwestią punktu widzenia.
Żona serialowego doktora Falkowicza nie ma również oporów przed tym, by ujawnić nieporządek, jaki czasami panuje w jej domu. Wiadomo, że przy opiece nad dziećmi nie zawsze ma czas na to, aby jej cztery kąty wyglądały jak z katalogu i w ogóle się tego nie wstydzi.
Dzisiaj postanowiła pokazać kolejny kadr z codzienności. W samej bieliźnie zapozowała przed lustrem. Na zdjęciu towarzyszył jej mały Feliks, a fotografię zatytułowaną '"Poranny stretching" można by było wyobrazić sobie nieco inaczej. Sądząc po minie Oli, również wolałaby inny stretching niż ten, który zafundował jej synek.
Widać, że chłopiec bladym świtem domagał się karmienia piersią. Na wpis gwiazdy masowo zareagowali internauci, którzy nie kryli swojego rozbawienia.
Takich komentarzy pod postem Żebrowskiej jest mnóstwo. Wy również podziwiacie jej dystans do siebie?