Rozmowa zaczęła się od tematu negatywnej odpowiedzi premier Ewy Kopacz na list z prośbą o pomoc od 60-letniej aktorki:
U mnie szalę goryczy przelał fakt, że nie dostaję zasiłku macierzyńskiego. Wydawało mi się, że każda kobieta, która urodzi w Polsce powinna dostać zasiłek macierzyński. Pojawiło się mnóstwo pytań, dlaczego? Nie dostaję zasiłku, bo powinnam dobrowolnie płacić składki. Ta dobrowolność polega na tym, że chyba nikt nie płaci, bo to są sumy wynoszące około tysiąca złotych miesięcznie. Cały czas tej sytuacji nie zrozumiałam, ale nie mam tego zasiłku macierzyńskiegoPoszłam do pana prezesa z pytaniem, dostałam odpowiedź z gabinetu pani premier, odpowiedź negatywną. Było wyjaśnienie z ministerstwa kultury, że za zasługi... Mi chodziło tylko o 500 złotych.
Barbara Sienkiewicz podkreśliła, że jest aktorką i nie potrzebuje pomocy od społeczeństwa:
Pomimo negatywnej odpowiedzi od premier Ewy Kopacz, najstarsza matka w Polsce podkreśla, że czuje się wspaniale:
Mam tyle energii, tyle siły, tyle zapału, tyle chęci. Dzieci są zdrowe, szczęśliwe, zadowolone. To jest czar mojego życia, chciałabym żeby to były dzieci dobrze wychowane, żeby znały prawidłowe wartości ludzkie, żeby wniosły coś w wartość tego narodu.Mała już stoi na nóżkach i zaczyna już pierwsze kroki robić. Mały nie. Przepięknie te pierwsze miesiące przeszły. Charaktery mają skrajne, ale myślę, że konkretne. Dzieci są zapisane do żłobka, a te godziny po żłobku, mam nadzieję, że uda mi się znaleźć jakąś pomoc, która zajmie się dziećmi. Jest lekkość w domu, jest zabawa, jest uczciwa miłość
Aktorka Barbara Sienkiewicz podziękowała premier Ewie Kopacz i podkreśliła, że żal ma do kogoś innego:
Mam nadzieję, że będę pracowała w zawodzie. Że da mi to szansę na to, żeby dalej budować uczciwy, prawy dom. Mam dużo siły, dużo energii. Dziękuję za to, że dostałam odpowiedź negatywną z kancelarii pani premier, to była jakaś ulga pewnego rodzaju. Na pewno był żal, ze Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego było na nie, poszłam z pytaniem do pana Olgierda Łukaszewicza, dlaczego? To był taki lekki cios, jeśli chodzi o moją osobę.
Barbara Sienkiewicz ma 60 lat i samotnie wychowuje dwójkę bliźniąt. Pierwsze zdjęcia aktorki "Klanu" znajdziecie tutaj.