NewsyNatasza Urbańska: Zrobiła się moda na obrażanie Urbańskiej. Mnie to przerasta

Natasza Urbańska: Zrobiła się moda na obrażanie Urbańskiej. Mnie to przerasta

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Michał Gołębiowski
30.06.2014 15:22, aktualizacja: 30.06.2014 15:44

Opowiedziała o najtrudniejszych chwilach w swojej karierze.

Natasza Urbańska długo zapewniała, że burza medialna wokół Rolowania zadziałała na jej korzyść - zapewniła rozgłos piosence, dzięki czemu miała być ona często słuchana w internecie. Teraz przyznała się, że niekoniecznie tak dobrze radziła sobie z negatywnymi komentarzami.

Ostatnio zrobiła się jakaś moda na obrażanie Urbańskiej, hejtowanie jej i trochę to jest smutne. Mnie to przerasta, muszę powiedzieć, że nie podoba mi się to - powiedziała w programie 20 m2 Łukasza. - Wydawało mi się, ze mam dystans do tego co robię, ale nie. Rzeczywiście mnie to bardzo zabolało, nie wiedziałam jak sobie radzić z falą hejtu z każdej strony. To jest bardzo przykre, nikt nie chciałby czytać takich rzeczy na swój temat.

Natasza Urbańska jest negatywnie odbierana przez niektórych nie tylko przez to, jakie nagrywa piosenki. Wielu osobom nie podoba się, że sprawia wrażenie osoby uzależnionej od męża, Janusza Józefowicza.

Współpracuje z Januszem na wielu płaszczyznach. Jesteśmy rodziną, jest moim mężem, jest moim mistrzem. Nie boję się tego mówić, bo jest nim. Jest najlepszy w Polsce. Jeżeli znajdzie się ktoś lepszy, z przyjemnością pójdę na casting -stwierdziła. - Lubię z nim pracować, bo jest genialny. Płytę nagrałam sama. Muses jest kolejną działalnością, która podejmuje bez ingerencji mojego męża. Nie jestem marionetka w rekach mojego męża, ale czasami bardzo lubię nią być.

Artystka zapewniła, że informacje o tym, że jej firma odzieżowa zbankrutowała są nieprawdziwe. Wyjaśniła, że musiała zamknąć butik, ponieważ chce zmienić strategię marketingową. Jednak ani muzyka, ani moda nie sprawiają, że czuje się szczęśliwa. To zasługa zupełnie czegoś innego.

Jestem szczęśliwą matką, piękną kobietą w oczach mojego męża, mam cudowną rodzinę i tutaj się spełniłam. To sprawia, że oczy mi się świecą - zdradziła.

Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz mają jedną córkę, niespełna 5-letnią Kalinę.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także