Długo niewidziana Natalia Lesz przyłapana przed studiem "Pytania na śniadanie". Wygląda lepiej niż 10 lat temu
Natalia Lesz kilka lat temu była jedną z popularniejszych piosenkarek oraz aktorek - nagrała sporo hitów, pokazywała się na imprezach ze światowymi gwiazdami, a także stworzyła niezapomniane role. Taką z pewnością była postać Ingi Sawczuk, w którą gwiazda wcielała się w serialu Tancerze. To po niej pojawiło się mnóstwo propozycji, w których Lesz mogła przebierać do woli.
Chociaż jej kariera zapowiadała się świetnie, Natalia postanowiła nieco ograniczyć służbowe obowiązki na rzecz ważniejszej roli - została mamą uroczej Alicji. Dziewczynka jest jej oczkiem w głowie, co przyznała w rozmowie z Jastrząb Post:
Zrobiłam w międzyczasie dwa seriale, skończyłam Akademię Muzyczną na wydziale wokalno-aktorskim, nagrałam dwa materiały muzyczne, więc to nie było tak, że się wycofałam. Skupiłam się na pracy i na mojej córce, która się urodziła dosyć niedawno. I tak spędzałam czas.
Natalia Lesz w Pytaniu na śniadanie. Jak wyglądała?
Artystka jesienią dołączyła do serialu Korona królów, a o roli, w którą się wciela, opowiedziała w niedzielnym wydaniu Pytania na śniadanie. Podczas wywiadu mówiła też o innych wyzwaniach aktorskich, których w jej życiu nie brakuje. Lesz dobrze zaprezentowała się nie tylko w studiu, ale także kiedy je opuściła.
Tego dnia ubrała się w delikatną, wzorzystą sukienkę, do której dobrała bordowe rajstopy oraz skórzane, sznurowane buty. Zdecydowała się na jasne futerko. Lesz postawiła na pofalowane, rozpuszczone włosy, a także okulary przeciwsłoneczne, które były kropką nad i całej stylizacji.