Kasia Dowbor bez zapowiedzi odwiedziła rodzinę z „Nasz nowym dom”. Struchlała po tym, co zobaczyła. Nie na to umawiała się z bohaterami show
Katarzyna Dowbor ukończyła studia pedagogiczne ze specjalizacją z seksuologii na Uniwersytecie Warszawskim. Wtedy też zaczęła stawiać pierwsze kroki w dziennikarstwie. Redagowała rubrykę kulturalną w studenckiej gazetce.
04.02.2022 | aktual.: 05.09.2022 17:43
W 1982 roku rozpoczęła pracę w Programie III Polskiego Radia, a rok poźniej związała się z Telewizją Polską. Była współprowadzącą takich programów jak Pytanie na śniadanie, Apetyt na zdrowie czy Alchemia zdrowia i urody. Z publicznym nadawcą rozstała się w 2013 roku.
62-latka przeszła do Polsatu, gdzie dziś uchodzi za jedną z największych gwiazd. Sympatię widzów zdobyła, prowadząc Nasz nowy dom, który od ośmiu lat jest jednym z najchętniej oglądanych programów w stacji. W każdym odcinku dom lub mieszkanie jednej z polskich rodzin, włączając wszystkie pomieszczenia oraz teren wokół, zostaje wyremontowany. Ekipa budowlańców ma na to 5 dni, chociaż zdarzało się, że zajmowało im to nieco dłużej.
Katarzyna Dowbor odwiedziła bohaterów programu Nasz nowy dom i załamała się
Gospodyni programu Nasz nowy dom pewnego razu, przejeżdżając obok wyremontowanej nieruchomości, postanowiła odwiedzić rodzinę i sprawdzić, jak jej się mieszka. Okazuje się, że w trakcie telewizyjnego show zawarła z nimi pewną niepisaną umowę, z której się nie wywiązali. Nie mogła uwierzyć, co zastała na miejscu:
Nie jest tajemnicą, że Katarzyna kocha zwierzęta. Sama posiada kota, psy oraz konia. Niedawno przeżyła ogromną stratę. Zmarł jej 17-letni piesek, który nosił imię Pepe. Gwiazda mocno to przeżyła. Nic więc dziwnego, że los czworonoga, który mieszkał z rodziną, nie był jej obojętny. Postanowiła natychmiast interweniować:
Zgadzacie się, że zachowanie Katarzyny Dowbor zasługuje na pochwałę?