Na Wspólnej (odc. 2909): Koniec koszmaru Ilony. Zdybicka wychodzi z więzienia [ZWIASTUN]
Ilona z Na Wspólnej przebywa w więzieniu, bo jest podejrzana o zabójstwo urzędnika skarbówki, Wszoły (Marek Kasprzyk). Ten obleśny staruch chciał zgwałcić Zdybicką. Dlatego w obronie własnej uderzyła go świecznikiem. Sama przy okazji upadła i straciła przytomność. Kiedy jaą odzyskała, uciekła z miejsca zdarzenia. Niestety, potem okazało się, że ktoś zabił Wszołę. Pewną kandydatką była od początku Ilona. Tym bardziej, że nie do końca potrafiła z powodu stresu i uderzenia odtworzyć przebieg tamtego feralnego wieczoru.
15.07.2019 12:44
Na szczęście Ida (Lidia Sadowa) wpadła na nowy trop w sprawie zabójstwa naczelnika Wszoły. Uwierzyła, że Ilona jest niewinna. Zaczęła podejrzewać, że Wszołę mogła zabić Jolanta Słupek, która też kiedyś była jego kochanką. Jednak sekcja zwłok zwyrodnialca Wszoły wykazała, że ciosy naczelnikowi mógł zadać tylko mężczyzna. Przez chwilę śledczy rozważali możliwość udziału wspólnika Ilony w całej sprawie. Takiego, który dopuścił się zabójstwa. Zdybicka, mimo fatalnych warunków panujących w areszcie oraz traumy i stresu nie przyznała się do popełnienia zbrodni.
Dopiero teraz zakończy się koszmar Zdybickiej. W 2909 odcinku Na Wspólnej (emisja 15 lipca) policja namierzy i zatrzyma prawdziwego sprawcę. Okaże się nim Słupek (Paweł Ławrynowicz), mąż jednej z kochanek Wszoły. Prokurator (Maciej Kosmala) nie będzie miał już wątpliwości i wreszcie wypuści Ilonę do domu. Tam będzie na nią czekała cała rodzina: mąż Maks (Adam Fidusiewicz), synek Wiktor (Kajetan Borowski) i teściowa Izabela (Anna Korcz).
Zdybicka dzięki swojemu pobytowi za kratami zacznie patrzeć zupełnie inaczej na życie. Obieca sobie w duchu, że teraz będzie celebrowała każdą najmniejszą radość, a z rodziną będzie się starała spędzać jak najwięcej czasu. Oby dotrzymała tych postanowień!