Dramat Moniki Zamachowskiej. By ratować rodzinę przed finansowym bankructwem musiała wyjechać do pracy za granicę! "Nie starczy nam na jedzenie"
Sytuacja rodzinna Zbigniewa Zamachowskiego i Moniki Zamachowskiej robi się coraz trudniejsza. Wszystko przez byłą żonę aktora, która żąda od aktora horrendalnych alimentów jak dzieci. Zdaniem Moniki, 1,2 miliona złotych które uprzednio otrzymała od Zamachowskiego zostały przeznaczone na dzieci w zaledwie nikłej części:
Elwira Szczepańska
Życzę pani Aleksandrze, żeby długo cieszyła się za te pieniądze pobytem w ciepłych krajach albo nowym samochodem, bo ta suma tylko w nikłym ułamku była przeznaczona na dzieci. To widać na pierwszy rzut oka - mówiła w rozmowie z Twoim Imperium podirytowana gwiazda
Odniosła się również do sytuacji finansowej rodziny, która nie jest w tym momencie najlepsza. Całe swoje życie podporządkowali alimentom, które miesięcznie wynoszą 14 tysięcy złotych na czwórkę dzieci, które Zbigniew ma z Aleksandrą Justą, byłą partnerką. Justa domaga się zwiększenia alimentów do 16 tysięcy miesięcznie, a Zamachowska załamuje ręce:
Boję się, że pewnego dnia nie starczy nam na jedzenie. Praktycznie wszystko, co mamy, wydajemy na zobowiązania Zbyszka i prawników, a zdarza się, że prosimy o pożyczki znajomych albo rodzinę. Zdecydowałam się na kilka dni pracy w Chinach, tysiące kilometrów od domu. (...) Zbyszek jest najcudowniejszym mężem i ojcem. Nie pozwolę go zniszczyć, także finansowo - dodała w wywiadzie z Na Żywo
Myślicie, że para wyjdzie z problemów finansowych i stanie na nogi?