NewsyMonika Richardson przeżyła horror. Dziennikarka przestrzega internautów

Monika Richardson przeżyła horror. Dziennikarka przestrzega internautów

Monika Richardson (fot. AKPA)
Monika Richardson (fot. AKPA)
22.08.2023 09:40, aktualizacja: 22.08.2023 10:05

Monika Richardson to znana w Polsce dziennikarka i prezenterka telewizyjna. Ostatnio w jej życiu doszło do niezwykle trudnej i zasmucającej sytuacji. Ukochany pies prezenterki potrzebował pilnej pomocy weterynarza. Richardson musiała szybko działać.

Monika Richardson przeżyła dramat

Monika Richardson to osoba o niezwykle ciepłym usposobieniu i wielkim sercu. Niejednokrotnie stawała w obronie słabszych, walcząc o ich godność. Tym razem pomocy potrzebował jej piesek. Paco połknął trującą roślinę i potrzebował pilnej interwencji weterynarza. Dziennikarka bez wahania ruszyła z pomocą!

Monika Richardson uwielbia tę rasę zwierząt

Monika Richardson ma słabość do zwierząt. Oddałaby im swoje serce. Dziennikarka prawie rok temu zaopiekowała się spanielką o imieniu Fibi. Niedawno w domu prezenterki pojawił się kolejny podopieczny tej samej rasy. Nowy czworonóg w rodzinie Richardson to szczeniak, który wymaga dużo uwagi i opieki. Paco nie zna jeszcze wszystkich komend i zasad, ale pilnie się uczy. Młody czworonożny przyjaciel rodziny ostatnio zjadł trującą roślinę o nazwie mordownik.

Dziennikarka przestrzega internautów

Richardson napisała o wszystkim na Instagramie i przestrzegła internautów.

Czy wasz pies też lubi trujący tojad? Bo mój mały właśnie spędził godzinę z kroplówką... - wyznała prezenterka telewizyjna.

Gdy tylko Monika Richardson zauważyła, że mały Paco nie czuje się najlepiej, od razu udała się do kliniki weterynaryjnej. Tam Paco otrzymał pomoc w postaci kroplówki. Na szczęście, sytuację udało się opanować, dzięki szybkiej reakcji celebrytki i pomocy lekarza weterynarii.

Uważajcie na swoich czworonogów!

Monika Richardson
Monika Richardson
Monika Richardson
Monika Richardson
Monika Richardson
Monika Richardson
Monika Richardson
Monika Richardson
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także