Szok! Gwiazda serialu "Samo życie" ma tętniaka mózgu
Monika Jarosińska kilka dni temu we wzruszającym wpisie na Facebooku oznajmiła, że 3 miesiące temu wykryto u niej tętniaka mózgu. Ma wyznaczoną operację na 7 marca.
Gwiazda rzadko opowiada o swoim życiu prywatnym, ale teraz zrobiła wyjątek. Głównie po to, żeby przestrzec innych żeby nie bagatelizowali swoich dolegliwości. W rozmowie z Katarzyną Olubińską w Dzień Dobry TVN opowiedziała o tym co skłoniło ją do badań, diagnozie i jej reakcji na to, co usłyszała.
Dowiedziałam się o istnieniu tętniaka 3 miesiące temu, jak poszłam na badania kontrolne ponieważ bolała mnie szyja i ręka. Te bóle towarzyszyły mi bardzo długo. Najlepszym wyjściem był rezonans magnetyczny i tomografia komputerowa. Myślałam, że to będzie rutynowe i wszystko będzie świetnie, nie było świetnie.
Jak Monika zareagowała na diagnozę? Czy poradziła z nią sobie i jak przyjęli to jej bliscy?
Informacja absolutnie mnie sparaliżowała i zmroziła. Przyjęłam ją źle, cały dzień płakałam i zadawałam sobie pytanie "Dlaczego mnie to spotkało?". Mój mąż był zdruzgotany, musiał wyjść z domu, bo nie mógł sobie z tym poradzić, bardzo go to trafiło. Chyba teraz jestem w takiej sytuacji, że to ja uspokajam wszystkich
Jarosińska pozytywnie przeszła kwalifikacje do operacji, która jest zaplanowana na początek marca. Jest bardzo pozytywnie nastawiona i wie, że wszystko będzie dobrze. Trzymamy kciuki i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Źródło: Dzień Dobry TVN / x-news.pl