Meghan nie chciała wychowywać dzieci w Wielkiej Brytanii. Kate pokazuje, że "nie miała racji"
Od głośnego rozłamu w brytyjskiej rodzinie królewskiej minęło już całkiem sporo czasu, ale niektóre rany potrafią się nie zagoić - zwłaszcza, gdy konflikt jest mocno podsycany przez prasę. Niedawno Mirror napisał o różnicach między tym, jak Kate i Meghan traktowały wysłanie dzieci do szkoły.
22.07.2024 20:01
W tym roku do szkoły zacznie chodzić najstarszy syn Meghan Markle i księcia Harry'ego, Archie. Jak twierdzi matka chłopca, to byłoby problematyczne, gdyby rodzina została w Wielkiej Brytanii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meghan chciała chronić swoje dzieci przeprowadzką do USA
Mirror dobrał się do wywiadu z sierpnia 2022 roku, w którym magazyn The Cut miał okazję porozmawiać z Meghan na temat życia w USA. Autorka oryginalnego tekstu podkreśliła, że jednym z celów tej wyprowadzki była chęć zapewnienia w miarę normalnego i prywatnego dzieciństwa potomkom royalsów. Stwierdziła, że w Wielkiej Brytanii byłoby to niemożliwe, przez "zastępy fotografów, którzy nie przepuściliby takiej okazji".
Jak mówiła wówczas Meghan:
Przepraszam, ale mam z tym ogromny problem. Ale to nie sprawia, że mam obsesję na punkcie prywatności. To sprawia, że jestem silnym i dobrym rodzicem, który chce chronić swoje dziecko.
Jak podaje jednak magazyn Hello!, Kate i William podobno znajdują czas na to, by pojawić się w szkole swoich dzieci, co ma podkreślać różnice w opiniach między rodziną.
Według świadków Kate i William mają być nawet aktywni w różnych ponadprogramowych okolicznościach. Mało tego - niestraszne jest im nawet stanie w kolejce! Tu oczywiście nieco żartujemy, ale podobno jeszcze w styczniu tego roku Kate pojawiła się na targu świątecznym, by pomóc w zbiórce pieniędzy zorganizowanej przez szkołę. Jeden ze świadków miał nawet powiedzieć, że "zachowują się jak normalni rodzice", chociaż oczywiście Kate ze względu na swój stan zdrowia ostatnio unikała odwiedzania dzieci w szkole.