Meghan i Harry w potrzasku. Nici z wielkiej przeprowadzki do luksusowej eko‑willi?
Meghan Markle i książę Harry nie wyprowadzą się z Pałacu Kensington przez naruszenie w protokole bezpieczeństwa. Nowa, luksusowa willa pary została namierzona przez stalkerów. Co się stało? Jak do tego doszło?
30.01.2019 | aktual.: 30.01.2019 19:43
Meghan Markle i książę Harry nie mają ostatnio szczęścia, ani do prasy ani do podejmowania życiowych decyzji. Para miała zamiar wyprowadzić się do luksusowej willi na początku przyszłego miesiąca. Oryginalne plany wyniesienia się do Frogmore Cottage przekreślił remont posiadłości, która potrwa jeszcze kilkanaście długich miesięcy, małżeństwo zdecydowało się więc na wynajęcie domu od ekskluzywnego agenta nieruchomości. Niestety, wszystko wskazuje na to, że utkną w pałacu Kensington na kolejnych kilka lat. Dlaczego?
Okazuje się, że ich nowy adres został namierzony przez stalkerów, a w okolicy grasuje grupa świetnie wyszkolonych rabusiów, którzy za cel obierają sobie najbardziej odosobnione posiadłości:
Przesadza czy ma podstawy do strachu?