Marysia jest zazdrosna o Kabulę? Martyna Wojciechowska pierwszy raz szczerze skomentowała relację swoich córek
Martyna Wojciechowska miała niedawno niezwykłego gościa. Do Polski przyleciała jej adoptowana córka, Kabula, którą Martyna opiekuje się od lat. Dziewczynka cierpi na albinizm, została okaleczona w swojej rodzinnej Afryce, a jej los nie był obojętny dziennikarce. To była pierwsza wizyta Kabuli w Polsce, a Martyna nie odstępowała jej boku nawet na chwilę. Tylko co na to jej rodzona córka, Marysia?
16.10.2018 | aktual.: 16.10.2018 09:38
Jak wyznała dziennikarka, w jej rodzinie nie ma "zgrzytów":
Martyna nie kryje dumy ze swojej rodzonej córki. Okazało się, że Marysia nie tylko bardzo polubiła Kabulę, ale również zainteresowała się jej losem i zaangażowała się w niesienie pomocy swojej adoptowanej siostrze:
Bez dwóch zdań. Martyna naprawdę wychowała córkę na wspaniałą osobę. ;)