Mariusz Max Kolonko nie zostawia suchej nitki na Tomaszu Lisie
Mariusz Max Kolonko za pomocą swojego kanału na YouTube krytykuje polskich dziennikarzy i ludzi mediów. Ostatnio dostało się Tomaszowi Lisowi. Dziennikarz nie zostawił suchej nitki na magazynie, którego Lis jest naczelnym.
Pismo stacza się na poziom dokładnie tego samego tabloidu, o którym mówił ten redaktor. Tomasz Lis uosabia establishment medialny jego arogancję, zadufanie w sobie i totalny brak szacunku dla państwa, który redaktor naczelny Newsweeka nazywa w swoim najnowszym komentarzu "gawiedzią" - mówi.
Kolonko wziął na tapetę okładki tygodnika na których widzimy Macieja Stuhra oraz jego ojca - Jerzego.
Właściwie co to za różnica czy nieszczęsny troglodyta policzkuje Grzegorza Miecugowa, czy żałosny półanalfabeta tratuje swoim tekścikiem Macieja Stuhra? W obu przypadkach idzie przecież o to samo odreagowanie własnych kompleksów i zafundowanie gawiedzi widowiska - d0dał.
Jednak najgorsze według dziennikarza jest to, że Lis traktuje Newsweeka jak swoją prywatną gazetę, w której rozlicza się z nielubianymi przez niego ludźmi.
Tomasz Lis zamienił ten niegdyś szanowany międzynarodowy tytuł na prywatny billboard do zwalczania swoich przeciwników i nagradzania kumpli, który pozwala mu na istnienie w przestrzeni medialnej - podsumował.
Zgadzacie się z nim?