Marina żali się na ciążę. O wszystkim wygadała się przed fanami
Marina Szczęsna nie najlepiej znosi ciążę. Przekazała fanom, że to, co widzą na Instagramie, to tylko ułamek rzeczywistości, z którą wokalistka musi się zmierzyć. "Myślałam, że jestem przygotowana" powiedziała celebrytka.
09.06.2024 15:34
Marina Szczęsna niemal sześć lat temu powitała na świecie swoje pierwsze dziecko - syna Liama. Chłopiec niedługo zostanie starszym bratem, bo piosenkarka niedługo urodzi kolejną pociechę, tym razem dziewczynkę. Okazuje się, że nie znosi najlepiej "stanu błogosławionego", czemu dała wyraz w swoich mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marina Szczęsna nie pokazuje trudnych chwil
Wielu celebrytów dzieli się ze swoimi fanami każdą niemal chwilą ze swojego życia. Nie unikają też pokazywania tych mniej radosnych momentów. Marina przyjęła inną taktykę.
Ja wiem, że ja mam specyficzny sposób prowadzenia swojego konta, po prostu nie wyobrażam sobie tak żyć, by wstawać rano i pokazywać każdy szczegół z mojego życia. Nie pokazuje tych gorszych momentów, bo kiedy je mam, to jestem skupiona na tym momencie... z najbliższymi i nie mam wtedy pomysłu, żeby pokazywać - ujawniła.
Piosenkarka przyznała, że nic nie jest w rzeczywistości aż tak cukierkowe, jak pokazuje się to na Instagramie. Nawiązała przy tym do swojego stanu.
Marina narzeka na ciążę
Gwiazda jest już w zaawansowanej ciąży i niedługo powita na świecie swoje drugie maleństwo. Na razie musi jednak znosić wszelkie niedogodności, związane ze stanem błogosławionym.
Ciężko! Ciężko się śpi już, brzuch już daje się we znaki. Późno chodzę spać, bo nie mogę zasnąć, wstaje bardzo wcześnie, bo nie mogę już dłużej tak spać. Puchnę... im cieplej na dworze. (...) No mnóstwo jest takich detali, o których człowiek zapomina - przekazała na Instagramie.
Marina niezbyt dobrze znosiła tę ciążę już od samego jej początku. Musiała nawet udać się do szpitala.
Po pierwszej ciąży myślałam, że już wszystko wiem, jestem na wszystko przygotowana, a tu jednak... w drugiej zupełnie inaczej. Na pewno to, że mam w brzuszku dziewczynkę, jest to druga ciąża, od poprzedniej minęło 6 lat, więc to wszystko daje się we znaki, ale jest to warte - wyznała Marina.
Celebrytka dodała, że mimo dolegliwości fizycznych, jej stan emocjonalny jest bardzo dobry, a ciąża to spełnienie jej marzeń.