Marina zadała szyku w prywatnym samolocie, a potem z rozpędu prawie pokazała twarz Liama. Jaki uroczy dwulatek

Niedawno Marina stała się bohaterką kolorowej prasy, a wszystko za sprawą zdjęć paparazzi, które obiegły media. Widać na nich było zrozpaczoną piosenkarkę, która cała we łzach pali papierosa.

Kilka godzin później żona Szczęsnego wydała oficjalne oświadczenie, w którym podkreśliła, że nie zamierza obarczać innych swoimi problemami i podziękowała swoim fanom za troskę i zainteresowanie:

Od tego czasu na jej profilu pojawiło się już sporo postów, co wskazuje, że wróciła do równowagi. Najlepszym lekarstwem na jej smutki jest zapewne synek. Dwuletni Liam jest częstym gościem na Instagramie znanej mamy. Tym razem Marina pokazała nieco więcej i mogliśmy zobaczyć jego twarz.

Mimo że Liam jest częstym gościem na profilu Mariny, to nie widujemy jego buźki. Wokalistka stara się chronić maluszka i jedyna jego podobizna pojawiła się na torcie z okazji ukończenia dwóch lat. Urocze filmiki z maluszkiem dowodzą, że chłopiec świetnie się rozwija, a dumna mama chętnie się tym chwali w sieci.

Na najnowszym nagraniu Liam koloruje używając iPada. Dwulatek ma bardzo bogaty zasób słownictwa i chętnie dyskutuje z mamą.

Marina szybko go sprostowała:

Liam zaprzeczył.

Wokalista ze śmiechem udowadniała swoje racje.

Urocza dyskusja trwa przez całe nagranie. Liam świetnie radzi sobie z nazywaniem kolorów, zwierzątek. Jest też dosyć biegły w obsłudze iPada. Kiedy Marina zapytała go, kim chciałby być w przyszłości, bez wahania odpowiedział:

Na koniec śpiewają razem, a podczas zabawy Marina niechcący pokazała więcej niż zawsze. Możemy zobaczyć buźkę jej synka. To uroczy maluch.

Marina pochwaliła się nie tylko zdolnym synkiem. Opublikowała także zdjęcie w prywatnym samolocie. W swobodnej stylizacji rozkoszuje się wygodą fotela. Na taki luksus mało kto może sobie pozwolić.