Marina przeszła przez piekło! "Czułam się jakbym nigdy nie śpiewała"
Fani Mariny Łuczenko-Szczęsnej bardzo długo czekali na muzyczny powrót gwiazdy. Artystka wielokrotnie zdradzała w wywiadach, że absencja zawodowa była spowodowana kiepskim stanem zdrowia. Mowa tutaj o polipie, którego piosenkarka miała na lewej strunie głosowej. Ze smutkiem musiała zdecydować się na poważną operację i dopiero dziś, po kilku latach regeneracji, powraca na scenę.
16.11.2017 | aktual.: 16.11.2017 21:19
W wywiadzie dla magazynu VIVA!, artystka opowiedziała o trudnych powrotach do śpiewania. Nie brakowało łez, bólu i rezygnacji na sali muzycznej przy fortepianie.
Podczas ciężkiej, życiowej próby Marina zrozumiała, jak ważna jest dla niej muzyka. Wiedziała, że bez śpiewania nie będzie wstanie prawidłowo funkcjonować. Dodatkowo artystka nawiązała do wszechobecnego hejtu, który towarzyszy piosenkarce od momentu wejścia w związek małżeński z Wojciechem Szczęsnym.
Przypomnijmy, że premiera płyty już 17 listopada 2017.