Marcin Prokop rozpacza po metamorfozie. Miał mieć fryzurę jak ze zdjęcia, a wyszła klapa. "Oszukali mnie". To nawet nie przypomina efektu, jaki chciał osiągnąć

Marcin Prokop to jeden z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w kraju. Od kilkunastu lat jest gwiazdą TVN, lecz gdy wchodził w dorosłe życie miał na siebie zupełnie inny plan. Na początku zawodowej drogi nie myślał o tym, by wiązać z mediami. Praca za biurkiem szybko mu się jednak znudziła i potrzebował zupełnie innych wyzwań. Szybko odnalazł się przed kamerami i zaczął robić karierę, o której nawet nie marzył.

Marcin Prokop

Krystyna Miśkiewicz

23 listopada 2022, 11:00

Lata temu prowadził w duecie z Dorotą Wellman Pytanie na śniadanie, później para przeniosła się razem do konkurencji. W DDTVN zostali bardzo ciepło przyjęci przez widzów i nikt już chyba nie wyobraża sobie, by mogło ich zabraknąć w porannym programie.

Sympatię fanów zyskali nie tylko ze względu na swój ogromny profesjonalizm, ale także wielkie poczucie humoru i dystans do siebie. Te cechy sprawiają, że przed telewizorami zasiadają tłumy.

Marcin Prokop rozczarowany wizytą u fryzjera

Marcin zdecydowanie uwielbia rozśmieszać innych, co widać w porannym paśmie. Z zaangażowaniem prowadzi też swoje kanały w social mediach i tam również dostarcza odbiorcom sporo rozrywki. Pokazuje nie tylko kulisy pracy na planach programów i zabawne momenty, których widzowie nie ujrzą na wizji, ale też codzienność poza kamerami. Teraz postanowił pochwalić się efektami wizyty w salonie fryzjerskim. Okazuje się, że nie wszystko poszło zgodnie z planem.

Prezenter wrzucił do sieci zdjęcie prosto po wyjściu od fryzjera w Atenach, na którym pozuje przy zdjęciu, z którego czerpał inspirację do metamorfozy. Okazuje się, że nie wszystko poszło tak jak to sobie wyobrażał.

zaryzykowałem. i znów mnie oszukali. podobnie jak kiedyś, gdy zobaczyłem na ogrodzeniu napis "za tym płotem jest bosko", a kiedy podbiegłem bliżej, to się okazało, że nie bosko, a boisko – napisał.

Fani pod wpisem natychmiast ruszyli z komentarzami. Pojawiły się komplementy dotyczące nowej fryzury, ale nie ukrywali też, że ten post nieźle ich rozbawił.