Marcin Prokop w ogniu krytyki po wywiadzie z córką Agaty Mróz. Zdradził, kto podsunął mu odważne pytanie
Liliana Olszewska jest córką Agaty Mróz. Siatkarka zmarła 13 lat temu, przegrała walkę z białaczką. Dwa miesiące przed śmiercią powitała na świecie upragnione dziecko. Ciężar wychowania spoczął na jej mężu, Jacku Olszewskim, który został sam z niemowlakiem. Córka Mróz wraz z ojcem gościli w poniedziałkowym wydaniu Dzień Dobry TVN, które prowadzili Marcin Prokop i Dorota Wellman.
13.04.2021 | aktual.: 13.04.2021 18:26
Marcin Prokop odpiera ataki po wywiadzie z córką Agaty Mróz
Liliana Olszewska w Dzień Dobry TVN udzieliła poruszającego wywiadu (rozmowę streszczamy tutaj), w tym odpowiedziała na bardzo osobiste pytanie. Prokop zapytał ją, jak radzi sobie z komentarzami pełnymi jadu:
Piszą w Internecie, że gdyby nie ty, to mama wciąż by żyła. Co czujesz, czytając takie komentarze ludzi pełnych jadu?
Nastolatka odpowiedziała, że dzięki pomocy bliskich nie bierze takich głosów do siebie:
Kiedyś miałam tak, że brałam to do siebie i tak myślałam, ale mam dużo przyjaciół i rodzinę, którzy mi mówili, że tak nie jest, bo dużo razy miałam z tym problem. Każdy zaprzeczał i mówił, dlaczego tak naprawdę żyję. Cieszę się, że mam takie osoby – powiedziała córka Agaty Mróz.
Pytanie, które wcześniej było skonsultowane z ojcem dziewczyny, nie spodobało się części widzów, którzy śledzili poniedziałkowe wydanie śniadaniówki. W social mediach dziennikarza pojawiło się mnóstwo wpisów, w których internauci nie szczędzą gorzkich słów pod jego adresem.
Marcin Prokop postanowił odeprzeć zarzuty. Udzielił jednemu z komentujących złotej rady. Zachęcił do obejrzenia całości wywiadu, a potem zabrania głosu:
Może następnym razem, zanim zechce pan coś bezmyślnie skomentować, obejrzy pan materiał źródłowy, zamiast powoływać się na coś, co pan na ten temat przeczytał i co jest wyrwaną z kontekstu, powielaną przez pana ćwierćprawdą. Po pierwsze, to my usłyszeliśmy przed programem od ojca dziecka Agaty Mróz, że jego córka musi od lat konfrontować się z hejtem na swój temat, który przytoczyłem na antenie, więc nie dowiedziała się tego od nas.
Prezenter wytłumaczył też, dlaczego zdecydował się zadać takie, a nie inne pytanie:
Jaki był cel tego pytania? Pokazanie, jak podli, durni i okrutni potrafią być ludzie. Zanim więc następnym razem zechce pan coś skomentować, używając przy tym języka hejtu i przemocy, który przecież tak pana bardzo rozdrażnił, niech pan się lepiej przygotuje i dwa razy zastanowi. Polecam to również pana znajomym, których arcyprzemyślane wpisy tutaj widzę.
Cały wywiad poniżej.
