Ależ on ją kocha! Misiek Koterski na oczach całej Polski zażądał przeprosin dla pięknej Marceli Leszczak!
To dopiero niezręczna sytuacja. Misiek Koterski, który po narodzinach Fryderyka "Ptysia" Koterskiego doskonale odnalazł się w roli ojca i spełnia się w rodzinnym gronie wraz z ukochaną Marcelą Leszczak udowodnił, że dla partnerki i syna gotów jest na wszystko.
28.12.2017 | aktual.: 28.12.2017 14:51
Aktor był gościem w ostatnim wydaniu Dzień Dobry TVN, gdzie wraz z Anitą Włodarczyk i Wojciechem Bojanowskim spotkał się z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem. Wszystko szło wręcz podręcznikowo dobrze, jednak w pewnym momencie...
Ja się pochwalę i opowiem o moich prywatnych sukcesach. Moje życie odmieniło się o 180 stopni, zawsze marzyłem o pięknej rodzinie, wspaniałej kobiecie, żeby mieć dziecko, akurat urodził mi się syn. To jest wyjątkowy czas w moim życiu. Poznaliśmy się na deskach teatru, na drugi dzień miałem zaproszenie do Opery na koncert noworoczny, więc mogliśmy tam pójść pięknie ubrani złapałem ją za rękę, było jak w amerykańskim filmie. Teraz już trochę mniej jest jak w filmie od kiedy jest zmienianie pieluch. Traktuję to jako dar od Boga, bo w pewnym momencie swoje życie prowadziłem tak, że myślałem, że to już mnie nie spotka - wyjawił rozentuzjazmowany Misiek
To jedynie zwiastowało kłopoty, bo kolejne słowa skierowane przez Koterskiego do Prokopa zmroziły wszystkich w studio:
Mam tutaj skargę, że ostatnio jak była moja narzeczona, to byłeś dla niej niemiły, więc proszę, żebyś przeprosił matkę mojego dziecka, moja rodzina właśnie ogląda program - powiedział
A choć Marcin na początku wcale przepraszać nie zamierzał, złamał się w końcu i do ostatniej chwili programu prosił wszystkich, by przepraszali Marcelę.
Jak uważacie, Misiek powinien był robić coś podobnego na wizji?
