Marcin Mroczek w tarapatach? Kontrowersyjne zdjęcie z synami może mieć konsekwencje
Marcin Mroczek, znany aktor z serialu "M jak miłość", jest w tarapatach? Aktor opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje z synami na skuterze w Tajlandii. Uwagę zwraca jednak pewien niepokojący szczegół.
26.01.2024 19:07
Marcin Mroczek, znany z roli w "M jak miłość", wplątał się w kłopoty po opublikowaniu kontrowersyjnego zdjęcia z rodzinnej podróży po Tajlandii. Aktor zdecydował się na jazdę skuterem z synami, lecz brak ochrony na głowie w postaci kasku wywołał burzę komentarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdjęcia z wakacji wpędziły Marcina Mroczka w kłopoty?
Marcin Mroczek jest bardzo aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych. Ostatnio podzielił się z fanami zdjęciem z rodzinnego wypadu do Tajlandii. Na ujęciu aktor dumnie prezentuje się na skuterze z synami. Przyznał, że skutery są jednym z najpopularniejszych środków transportu w tym kraju. Dodał, że na początku niełatwo przyzwyczaić się do innych zasad na drodze.
I choć na początku trzeba być ostrożnym, bo ruch tu jest lewostronny, to dość szybko człowiek się przystosowuje do tego wyspiarskiego stylu - napisał w mediach społecznościowych.
Jednak nie wszyscy internauci podzielili entuzjazm aktora. W komentarzach pojawiły się głosy krytyki.
Pan Mroczek to chyba nie wie, że jazda bez kasku w Tajlandii jest karana grzywną? - napisał jeden z użytkowników.
Jazda bez kasku w Tajlandii jest niezgodna z prawem i może skutkować grzywną w wysokości nawet 1000 bahtów (ok. 140 złotych). Większość wypożyczalni skuterów oferuje kask dla kierowcy i pasażera, jednak w przypadku Mroczka nie było to widoczne na zdjęciu.
Marcin Mroczek lubi życie na krawędzi. Wcześniej zdarzyły mu się podobne sytuacje
To jednak nie pierwszy raz, kiedy Marcin Mroczek jest krytykowany za lekceważenie zasad bezpieczeństwa podczas publicznych wystąpień w mediach społecznościowych. W 2023 roku aktor został skrytykowany za filmik, na którym jego synowie podróżowali tylnym siedzeniem samochodu bez zapiętych pasów. Wówczas internauci wyrazili swoje oburzenie, podkreślając lekkomyślność rodziców w sprawach bezpieczeństwa dzieci.