Z Marceliny Zawadzkiej uleciał cały seksapil! Wszystko przez tę koszmarną fryzurę. Dlaczego to sobie zrobiła?!
Sezon wakacyjny to doskonała pora na eksperymenty, zmiany i metamorfozy. Nowa dieta, nowy program treningowy, zmiany w garderobie czy kosmetyczce – wszystkie chwyty dozwolone. To też świetna okazja do wypróbowania nowego koloru na włosach, innego uczesania czy radykalnego cięcia. Choć Marcelina Zawadzka ściąć włosów raczej nie zamierza, jej wygląd na konferencji prasowej Bake Off, Ale Ciacho, bez wątpienia przykuł uwagę wszystkich.
24.07.2018 | aktual.: 24.07.2018 16:51
Zawadzka pojawiła się w zielono-czarnej sukience w paski, sięgającej niemal do samej ziemi. Obcisły materiał ściśle przylegał do ciała i podkreślał posągową sylwetkę gwiazdy Pytania na Śniadanie. Wyeksponował biodra i biust, a asymetryczny dekolt, odsłonięte ramię i ciekawy rękaw sprawiły, że kreacja uzupełniona o szpilki w neutralnym kolorze wyglądała naprawdę efektownie.
Równie efektowne, choć niekoniecznie w tym dobrym tego słowa znaczeniu były włosy Marceliny. Zawadzka zwykle nosi je wyprostowane lub skręcone w naturalne pukle, ale tym razem pozazdrościła chyba Magdzie Gessler i Margaret, która ostatnio miała dokładnie taką samą fryzurę.
Afro w kolorze, który najlepiej określić jako ombre, to zdecydowanie nie jest bajka Zawadzkiej. Jej śliczna twarz raczej nie współgra z taką fryzurą tak jak powinna.
Jak myślicie? Popełniła błąd?