NewsyMarcelina Zawadzka jest w ciąży. Opowiedziała nam o ślubie i dziecku: "Chciałam w innej kolejności"

Marcelina Zawadzka jest w ciąży. Opowiedziała nam o ślubie i dziecku: "Chciałam w innej kolejności"

07.08.2024 18:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Marcelina Zawadzka spodziewa się dziecka. W minionym roku przyjęła oświadczyny swojego przystojnego ukochanego, jednak nie zdążyli wziąć ślubu. Nastąpi to dopiero po tym, jak ich syn przyjdzie na świat.

Marcelina Zawadzka jest w szczęśliwym związkuMaxem Gloecknerem, którego poznała w 2020 roku podczas wycieczki do Meksyku. Trzy lata później Max oświadczył się modelce, a teraz oczekują dziecka.

Marcelina Zawadzka spodziewa się dziecka

Podczas konferencji Polsatu redakcja Jastrząb Post miała okazję porozmawiać z Marceliną. Zapytaliśmy o to, jakie samopoczucie towarzyszy jej w ciąży.

Jestem emocjonalnie na to gotowa. Wiesz, 35 lat i przede wszystkim ja jestem zachwycona tym wszystkim. Też się cieszę po prostu, bo wiesz, będąc w pracy, będąc w ciągłym biegu, mogło być różnie u mnie.

Modelka zapewniła, że może liczyć na wsparcie ukochanego. Jej wybranek jest obcokrajowcem. Czy planują wyprowadzę z kraju?

Będę miała dużo wsparcia Maxa. Na pewno będziemy w Polsce. Okres zimowy, jak mały będzie trochę większy, podrośnie, to będziemy starali się gdzieś rzeczywiście w tym okresie zimowym wyjeżdżać. Bo podobno z takim malcem lepiej się nawet podróżuje niż później, jak jest taki troszeczkę większy.

Planuje przerwę w pracy?

Na pewno miesiąc, dwa, tak, ale to uda się pogodzić. W "Halo, to Polsat" też będę gościnnie co jakiś czas w naszej śniadaniówce z tematem dzidziusia, więc też się bardzo cieszę.

Marcelina Zawadzka o imieniu dla syna i ślubie

Nasza reporterka zapytała też o imię dla wyczekiwanego synka Marceliny i Maxa.

Przez to, że zaczęłam zwracać uwagę na to imię, które wybraliśmy, to może dlatego widzę, że ono jest tutaj też popularne. Jest to imię, które może być dobrze odbierane w Polsce i za granicą. Jest dosyć nowoczesne.

O imieniu zaczęła rozmyślać dopiero pod wpływem lekarki, podczas badania USG.

Mi się to w ogóle pojawiło, jak go zobaczyłam na USG. To było chyba moje drugie USG. I pani doktor zapytała, czy mamy imię wybrane i po prostu powiedziałam to imię. To była taka historia. (...) Później myśleliśmy i chodziliśmy z tym imieniem i zastanawialiśmy się, czy nam się rzeczywiście podoba. I teraz już nie umiemy znaleźć innego.

Para od roku jest zaręczona. Choć Marcelina początkowo najpierw chciała wziąć ślub, a dopiero później zdecydować się na dziecko, finalnie wyszło zupełnie inaczej.

Mieliśmy plan na luty... I Max jakiś czas temu powiedział do mnie: "mamy jeszcze trochę czasu do wesela, może dziecko wcześniej?".

Sandra nie była przekonana do pomysłu narzeczonego.

Jeszcze sobie żartowaliśmy, że nie jesteśmy tacy młodzi, więc nie będzie tak łatwo. (...) No i później, jak odpuściliśmy ten temat, okazało się, że po trzech miesiącach tak się stało, więc cieszę się bardzo, oczywiście chciałam w innej kolejności, ale wyszło naturalnie i też jestem bardzo zadowolona, bo to właśnie jest taki stan błogosławiony.

.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także