Małgorzata Socha zdradziła przepis na udane małżeństwo. Historia jej miłości brzmi jak filmowy scenariusz!
05.12.2019 11:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Małgorzata Socha i Krzysztof Wiśniewski są małżeństwem od 2008 roku, ale ich znajomość sięga czasów szkolnych! Małgosia poznała wybranka swojego serca już w wieku 16 lat, gdy była z rodzicami na wakacjach nad morzem. Trzy lata starszy od niej Krzysztof był wtedy ratownikiem. Poznali się, urządzali sobie romantyczne spacery o zachodzie słońca brzegiem plaży, potem utrzymywali kontakt tylko telefoniczny. Gosia mieszkała z rodzicami w Warszawie, a on w Pile.
Krzysiek wydzwaniał do mnie z budek telefonicznych. Wiedział dokładnie, gdzie są takie, które się zacinają i z tego powodu można rozmawiać dłużej za te same pieniądze. Dzięki telekomunikacji dzisiaj jesteśmy małżeństwem. (...) Krzysiek miał zupełnie inny pomysł na życie, chciał wyjechać, mieszkać za granicą. Ja też wydawałam się dla niego taką osobą - aktorka, fiu bździu w głowie - więc pod tym względem nie patrzył na mnie zbyt poważnie. Każde z nas musiało dojrzeć do tej relacji - powiedziała w rozmowie z Na żywo aktorka.
Dali sobie szansę i do dziś są szczęśliwi. Wychowują razem troje dzieci - a zawsze marzyli o licznej rodzinie. Można więc śmiało powiedzieć, że ich najskrytsze marzenia właśnie się spełniły.
Różne są momenty w małżeństwie, ale najważniejsze, żeby zawalczyć o rodzinę. Skoro się powiedziało "tak", to trzeba być w tym konsekwentnym. Bycie w małżeństwie to granie do tej samej bramki - powiedziała Małgosia.
Jak więc dbać o to, żeby relacje układały się poprawnie? Jak troszczyć się o niegasnący ogień namiętności i bliskość, która tak bardzo łączy małżonków? Małgorzata Socha ma swój przepis:
Ważne są te chwile, kiedy jesteśmy razem. Lubię to określenie "randka". Moje dzieci, szczególnie Zosia, już się nauczyły, że brzmi to ekscytująco i mówi do nas: "No dobra, idźcie". Staramy się wyjeżdżać gdzieś tylko we dwoje. Inaczej spędza się czas na wakacjach całą rodziną, a zupełnie inaczej, kiedy można ukraść weekend tylko dla siebie.
Zobacz także