Małgorzata Kożuchowska wybrała najlepsze projekty z kolekcji Gosi Baczyńskiej. Przy okazji nawiązała do czasów ślubu. Wiedzieliście, że miała dwie suknie ślubne?! Rozpłynęła się opowiadając o...
Za nami pokaz jesienno-zimowej kolekcji Gosi Baczyńskiej. Projektantka dzień przed swoimi urodzinami zaprosiła gwiazdy i dziennikarzy do butiku, a potem przedstawiła najnowsze trendy. Kolekcja inspirowana latami 70. bardzo przypadła do gustu Małgorzacie Kożuchowskiej. Nie jest tajemnicą, że aktorka od lat współpracuje z wizjonerką. Gwiazda wielokrotnie sięgała po zjawiskowe projekty Baczyńskiej, za które spadał na nią grad komplementów.
Korzystając z okazji zapytaliśmy Małgorzatę o ulubione projekty z nowej kolekcji. Gwiazda przyznała, że ma ich wiele:
Gośka jest niepowtarzalna, jest absolutnie oryginalna. Trudno ją w jakikolwiek sposób zaszufladkować czy sklasyfikować. Ma swój niepowtarzalny, oryginalny styl. Jest wierna sobie, jest bardzo w tym odważna. Podobało mi się w tej kolekcji, że pojawiły się takie sylwetki, które można założyć nie tylko na jakąś spektakularną okazję, ale też na jakąś mniej zobowiązującą. Pojawiły się dzianiny, swetry, takie połączenia swetrów z cekinami. Wszystko jest bardzo oryginalne, kobiece...
Muza projektantki zdradza, że nie ma w świecie mody nikogo drugiego takiego, jak Baczyńska:
To są rzeczy, które ciężko z czymś innym porównać. Widać inspirację latami 70., ale to jest tylko inspiracja. Ona ma swoje zdanie na ten temat i rozgryza ten temat absolutnie po swojemu. Te rzeczy są bardzo ubierające, kobiece, zmysłowe... Piękne!
Kożuchowska zdradziła nam też, że chociaż w szafie ma mnóstwo kreacji z metką Gosi Baczyńskiej to największe znaczenie mają suknie ślubne:
Nie mam jednej ulubionej rzeczy. Na pewno jest taka rzecz, która oprócz tego, że jest przepiękna to ma dla mnie jeszcze znaczenie sentymentalne - suknia ślubna zaprojektowana przez Gośkę. A nawet dwie. Ta w której byłam przed ołtarzem i też ta druga. Obie są zjawiskowe
Ciężko się nie zgodzić z Małgorzatą.