Odważne słowa Mai Ostaszewskiej na temat Parady Równości rozwścieczyły Internautów! Rozpętała się prawdziwa awantura! "Co za BZDURY!"
Maja Ostaszewska to jedna z najbardziej aktywnych społecznie gwiazd. Aktorka wspierała protesty przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej, walczyła ramię w ramię z dziennikarzami o wolne media i co roku pojawia się na Paradach Równości, które wzbudzają zawsze wiele kontrowersji. Nie wygląda jednak na to, by Ostaszewska przejmowała się ryzykiem narażania własnej osoby na internetowy hejt - robi to, co uważa za słuszne i należy jej się za to poklask. Niestety, nie wszyscy tak uważają.
Gwiazda podzieliła się zdjęciem z tegorocznej Parady Równości, która odbyła się w Warszawie 9 czerwca. Jej fotografia i podpis pod nią wywołały awanturę:
Fani byli bardzo wspierający, ale znaleźli się również tacy, którzy otwarcie krytykowali lub obrażali aktorkę:
- Jest pani lesbijką?
- Szkoda, że nie broni pani nienarodzonych dzieci
- Ostaszewska, ty to bierzesz udział w każdym proteście
- Popiera pani prawo do miłości dla wszystkich ale prawo do życia dla wszystkich już nie? Czasem mam wrażenie, że ludzie chodzą na te protesty i marsze żeby tylko robić coś na przekór.
- Może by Pani Maja ambitniej zadziałała?
- Ci 'ludzie' to część populacji. Chora część. Defektywna. Do naturalnej selekcji. Odstrzał. Bład genetyczny. Choroba uniemożliwiająca przetrwanie gatunku.
- Co za bzdury!
Co na to wszystko Maja? Jak zwykle z klasą:
A wy? Popieracie Paradę Równości?