Magdalena Adamowicz odda hołd zamordowanemu mężowi na finale WOŚP. "Zrobię to, co Paweł w zeszłym roku"
Chociaż wydarzenie było tragedią dla milionów Polaków, a przede wszystkim dla rodziny polityka, jego żona Magdalena, nie zamierza rezygnować i podobnie jak jej mąż w poprzednim, weźmie udział w tegorocznym finale, który odbędzie się już w najbliższą niedzielę.
09.01.2020 13:00
W rozmowie z Gazetą wyborczą przyznała, że chociaż od tragedii minął prawie rok, rany wciąż się nie zabliźniły:
Adamowicz wierzy, że udział w tegorocznym finale, pozwoli zarówno jej, jak i jej rodzinie przejść okres żałoby:
Adamowicz dodała, że finał WOŚP, to silne wydarzenie, którego nie jest w stanie zniszczyć nawet najgorsza tragedia, ponieważ dobro i tak powinno zwyciężyć. Właśnie dlatego w zeszłym roku, wdowa po prezydencie Gdańska zaapelowała do Jurka Owsiaka, by nie wycofywał się z prowadzenia fundacji.
Zobacz także