NewsyMocne słowa Magdaleny Adamowicz: "To jest odpowiedzialność TVP. Mojego męża zabiły słowa"

Mocne słowa Magdaleny Adamowicz: "To jest odpowiedzialność TVP. Mojego męża zabiły słowa"

Magdalena Adamowicz Paweł Adamowicz
Magdalena Adamowicz Paweł Adamowicz
Elwira Szczepańska
22.01.2019 21:40, aktualizacja: 22.01.2019 21:50

Magdalena Adamowicz udzieliła pierwszego wywiadu po morderstwie Pawła Adamowicza. Wdowa po prezydencie Gdańska nie przebierała w słowach i oskarżyła TVP o doprowadzenie do śmierci jej męża. Co dokładnie powiedziała? 

Śmierć Pawła Adamowicza wstrząsnęła całą Polską. Prezydenta Gdańska zamordowano na oczach tysięcy osób podczas finału WOŚP 2019, a jego śmierć stała się symbolem walki z nienawiścią i polityczną nagonką w kraju. Adamowicz osierocił dwie córki - 15-letnią Antoninę oraz 8-letnią Tereskę - i zostawił po sobie wdowę, Magdalenę Adamowicz. Jego żona udzieliła niedawno pierwszego wywiadu od czasu śmierci męża, a jej słowa wywołają prawdziwe zamieszanie. Nie oszczędzała przede wszystkim TVP.

Ci, którzy atakowali męża, to nie byli dziennikarze. Ci ludzie nie zasługą na takie określenie. Jeden z takich ludzi wielokrotnie biegał za Pawłem po mieście wykrzykując obelgi. Przychodził również do pracy mojej mamy, strasząc jej pracowników. Mama musiała uciekać tylnymi drzwiami. To mają być media publiczne? To jest odpowiedzialność TVP. Ja tak uważam. Mowa nienawiści, sposób pokazywania wpłynął na to, że zabójca wybrał Pawła na ofiarę. Mojego męża zabiły słowa - wyjawiła w rozmowie z Onetem

Okazuje się, że ich rodzina była dręczona przez długi okres czasu:

Paweł był grillowany żywcem. Urzędy skarbowe wymyślały absurdalne zarzuty, kontrolowały naszą rodzinę kilka pokoleń wstecz. Nękali rodziców Pawła i moich rodziców. Reżimowa telewizja biegała za Pawłem, wchodziła do biura mojej mamy. Myśmy po prostu się bali. Nawet Paweł mówił nam, jak się zachowywać, jeżeli o 6 rano zacznie ktoś pukać do drzwi. Mi zdarzało się, że jak usłyszałam rano podjeżdżający samochód pod okno, to wyskakiwałam do okna i patrzyłam, czy przypadkiem nie wysiada większa grupa mężczyzn, którzy zaraz wtargną, rzucą Pawła na podłogę przy dzieciach, zaczną przeszukiwać nasz dom. Nie chciałam, żeby one były świadkami czegoś takiego. Myśmy się bardzo bali, byli zastraszani. Paweł był silny, ale baliśmy się o dzieci, o rodzinę - zdradziła na antenie TVN24

Nic dziwnego, że jest tak wściekła i rozgoryczona. Myślicie, że doczeka się przeprosin?

  • Żona i córka Pawła Adamowicza na pogrzebie
  • Magdalena Adamowicz z córką
  • Przemówienie Antoniny i Magdaleny Adamowicz podczas pogrzebu Pawła Adamowicza
  • 19.01.2019 - Gdansk, Uroczystosci pogrzebowe prezydenta Pawla Adamowicza      N/z corka Antonina Adamowicz, zona Magdalena Adamowicz      | Fot. Marcin Bruniecki/REPORTER
  • Jak Paweł Adamowicz wspomniał wizytę księżnej Kate i księcia Williama?
  • Księżna Kate podczas spotkania z Pawłem Adamowiczem
  • Paweł Adamowicz z żoną Magdaleną
  • Andrzej Duda złożył kondolencje Magdalenie i Antoninie Adamowicz
  • Magdalena Adamowicz z córką Antoniną na pogrzebie Pawła Adamowicza
  • Fot. Piotr Hukalo, Gdansk, 19.01.2019. Uroczystosci pogrzebowe prezydenta Gdanska Pawla Adamowicza. Msza pogrzebowa w Bazylice Mariackiej. N/z rodzina zmarlego: corki Teresa i Antonina, zona Magdalena, brat Piotr.
  • Paweł Adamowicz WOŚP
  • Paweł Adamowicz z rodziną
[1/12] Żona i córka Pawła Adamowicza na pogrzebie
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także