Magdalena Adamowicz o pierwszych świętach po śmierci męża. Mieli cudowną rodzinną tradycję
Śmierć Pawła Adamowicza była jednym z najbardziej wstrząsających wydarzeń, jakich Polska była świadkiem. Prezydent Gdańska został zamordowany z zimną krwią podczas wydarzenia, które miało za zadanie jednoczyć Polaków. W trakcie finału WOŚP 2019, Stefan W. wdarł się na scenę i kilkukrotnie ranił Adamowicza nożem. Mimo dramatycznej akcji ratunkowej, prezydent zmarł wskutek odniesionych ran. Pozostawił po sobie dwie córki, Teresę oraz Antoninę, a także żonę, Magdalenę Adamowicz, która po jego śmierci wykazywała się niesamowitym hartem ducha.
22.04.2019 | aktual.: 22.04.2019 17:03
Od tych dramatycznych wydarzeń minęły już trzy miesiące, a rodzina prezydenta Gdańska pierwszy raz świętowała Wielkanoc bez niego. W rozmowie z Wirtualną Polską Magdalena wyjawiła, że wszystko będzie tak, jak zawsze. Tylko wizyta na grobie stanie się nowym elementem świąt. Przy okazji zdradziła też piękne rodzinne tradycje:
Śledziliście sprawę zamachu na Pawła Adamowicza?
Zobacz także