Magda Gessler dopiero teraz zdradziła, co dała wnuczce na 1. urodziny. Prezent dla Neny przywiozła z drugiego końca świata
Magda Gessler jest jedną z najsłynniejszych i najbardziej docenianych polskich restauratorek. Do wielu lat prowadzi lokal U Fukiera znajdujący się w Warszawie, a jej knajpa nie może narzekać na brak klientów. Ogromną sławę zyskała w momencie, gdy rozpoczęła współprace ze stacją TVN. Tam od ponad dekady prowadzi program Kuchenne rewolucje, w którym pomaga upadającym restauracjom podnieść się z wielkiego kryzysu. Z jej dobrych rad skorzystało już mnóstwo właścicieli biznesów, a przepisy, które zdradza na antenie, chętnie podpatrują widzowie.
29.11.2021 | aktual.: 29.11.2021 16:41
Gwiazda ma także szczęśliwą rodzinę. Jest ona mamą dwojga dorosłych dzieci. W zeszłym roku doczekała się także ukochanej wnuczki. Jej córka Lara o tym, że jest w ciąży, poinformowała, dopiero gdy jej krągłości były już mocno widoczne. Gdy mała Nena przyszła na świat jej rodzina nie posiadała się z radości.
Magda Gessler zdradziła, co dała wnuczce na pierwsze urodziny
Córka Magdy Gessler należy do tych gwiazd, które chętnie pokazują twarz swojego dziecka w social mediach. Lara już kilka dni po porodzie pochwaliła się pierwszym kadrem z Neną. Magda Gessler po tym jak została babcią, nie ukrywała swojej wielkiej radości. Jakiś czas temu dziewczynka świętowała pierwsze urodziny, co jej mama uczciła w sieci, publikując nagranie z wieloma pięknymi momentami.
W tym ważnym dniu urządziła ona też małe przyjęcie dla pociechy, na które przybyli najbliżsi. Wśród nich była oczywiście Mada Gessler, która akurat wracała z Kanady od ukochanego Waldemara Kozerawskiego i pojawiła się u córki i wnuczki prosto z lotniska. O wszystkim opowiedziała w rozmowie z Faktem.
W dniu urodzin Neny wypadłam z samolotu z Toronto o godz. 1:30 w nocy i wpadłam do Lary do domu z walizką tego, co mi się podobało w Kanadzie - zdradziła.
W walizce znalazło się wiele zabawnych i praktycznych prezentów. Babcia Neny postawiła na ubrania i przebrania, z których ucieszyła się malutka.
Dostała śmieszne rzeczy. Kupiłam jej przebranie za krowę i jeden sweter z łosiem, a drugi z lisem. Ja wiem, że Nena ma świetne poczucie humoru. Ostatnio bardzo się śmiałam, jak Nenusia rozwiązała fartuch kelnerki, która podawała jej jedzenie i stanęła do niej tyłem - opowiedziała.
Biorąc pod uwagę to, że maluchy uwielbiają zwierzątka, mała Nena musiała być zachwycona podarunkami, które babcia przywiozła dla niej z Kanady.
