Maciej Orłoś grzmi o znanej polskiej stacji. "Kłamstwo za kłamstwem, kłamstwem pogania" [WIDEO]

Maciej Orłoś specjalnie dla nas powiedział, jakie jest jego stanowisko względem tego, co dzieje się w jednej ze znanych polskich stacji. Nie szczędził gorzkich słów na temat jej działalności, krytykując przy okazji wypowiedzi i postawę jednej z jej najpopularniejszych reprezentantek.

Z Maciejem Orłosiem porozmawialiśmy podczas charytatywnej gali na rzecz Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. profesora Religi. Odebrał na niej specjalną nagrodę. Jak się czuje?

Czuję się świetnie. Być docenionym za działanie na rzecz fundacji profesora Religi to jest duża sprawa. To był człowiek legenda, wybitna postać. Cóż więcej można powiedzieć. Jeżeli nie masz w sercu potrzeby pomagania innym, to prawdopodobnie masz najgorszy z możliwych problem sercowy. Nie wszyscy mają serce do pomagania, ale to trzeba polecić wszystkim, bo pomaganie jest bardzo zdrowe - przekazał.

Od jakiegoś czasu widzowie Teleexpressu, którzy tęsknili za Orłosiem, mają powody do radości. Po zmianach w TVP dziennikarz postanowił powrócić jako prowadzący programu. Nie kryje radości z tego faktu.

To jest bardzo szczególne uczucie. Z jednej strony jest to niesamowite, fenomenalne, że ponownie mogę się spotykać z widzami w Teleexpressie, który kiedyś prowadziłem przez 25 lat bez przerwy, więc to jest taki powrót do przeszłości. Podróż sentymentalna i jednocześnie duża satysfakcja, że mogę być częścią odnowy mediów publicznych - powiedział.

Kulisy tego powrotu to temat, który budzi ciekawość wśród publiczności. Jak wyglądało to w praktyce?

Nie było żadnej negocjacji przy tym pierwszym spotkaniu. Usłyszałem tak- potrzebujemy cię. Twój powrót będzie symboliczny. I tak jak wcześniej, nie byłem pewien jak to będzie z tym powrotem (...) ale kiedy zrozumiałem, że mogę być częścią historycznej chwili i że mogę się przyczynić do odnawiania mediów publicznych, co dla mnie jest bardzo istotne i ważne, no to nie miałem wyjścia i ani przez chwilę się nie zastanawiałem.

Część z dziennikarzy, która została zwolniona z TVP, przeniosła się do TV Republika. Polacy z nieukrywanym rozbawieniem śledzą to, co dzieje się w strukturach stacji, która stacja się kontynuować wcześniej zapoczątkowaną narrację. A co sądzi o tym sam Orłoś?

Zdarzało mi się oglądać TV Republikę teraz po tych wszystkich zmianach i po tym, jak różne osoby z TVP poprzychodziły. Oglądałem to przez ciekawość jak to będzie wyglądało, ale ja już mam szczerze dosyć tej narracji, która jest pełna nienawiści, którą znamy z Telewizji Polskiej. (...) Dla mnie jest to nie do zniesienia. Tam kłamstwo za kłamstwem, kłamstwem pogania, nie chce się tym infekować, więc przestałem już oglądać - stwierdził.

Jedną z twarzy poprzedniej "odsłony" TVP była Danuta Holecka, obecnie w szeregach TV Republika. Dziennikarz nie omieszkał wbić szpilę również jej, gdy zapytaliśmy go o to, jak zapatruje się na rozwój jej kariery.

Odpowiem dyplomatycznie: jest taka zasada, żeby nie kopać leżącego. Uważam, że cała formacja, która panowała w Polsce przez ostatnie lata jest w tej chwili w odwrocie, pogubiła się, nie wie co ze sobą zrobić. Myślę, że podobnie jest z Danutą Holecką i tutaj postawmy kropkę - zakończył.